Banki chcą przykręcić kredytową śrubę

Kredyty będą trudniej dostępne. Aż połowa banków chce w najbliższym czasie zaostrzyć kryteria pożyczania pieniędzy. Finansiści obawiają się, że gospodarka zwolni i część klientów będzie miała kłopoty ze spłatą rat – czytamy w „Gazecie Wyborczej”.

Te wnioski to owoc najnowszej, opublikowanej wczoraj ankiety Narodowego Banku Polskiego na temat prognoz dla rynku kredytów. Prawie połowa (45 proc.) pytanych w kwietniu bankowców – a w ankiecie wzięły udział 24 największe instytucje finansowe – przyznaje, że w najbliższych miesiącach zamierza zaostrzyć politykę udzielania kredytów. Tylko 8 proc. bankowców rozważa jej złagodzenie.

Jak podaje dziennik, bankowcy będą uważniej patrzyli na dochody kredytobiorców, bardziej krytycznie oceniali ich zdolność kredytową, mniej chętnie będą pożyczali duże kwoty. Większe niż dotąd kłopoty z otrzymaniem pieniędzy mogą mieć osoby o niskich lub nieregularnych dochodach i klienci z niezbyt czystą historią kredytową z innych banków.

Tu niemiła niespodzianka: bankowcy chcą przykręcić śrubę nie tylko chętnym na kredyty hipoteczne (bo spodziewają się spadku cen mieszkań, które są najczęściej zabezpieczeniem takich kredytów). Czeka to również osoby ubiegające się o szybkie kredyty gotówkowe.

Z ankiety NBP wynika nie tylko to, że o kredyt może być trudniej. Co gorsza, będzie on też droższy. Co czwarty bank planuje podwyższenie marży dla pożyczek hipotecznych, a ponad 40 proc. bankowców zapowiada, że w górę pójdzie ich marża dla szybkich kredytów gotówkowych – czytamy.

Więcej w „Gazecie Wyborczej”.