Bez wyceny PZU
Nie ma jeszcze wyceny PZU, której Millennium potrzebuje do ostatecznego rozliczenia sprzedaży akcji ubezpieczyciela. Wiadomo natomiast, że bank zamiast spodziewanych 26 mln zł dywidendy otrzyma od towarzystwa 48,5 mln zł.
Bogusław Kott, prezes Millennium, zapowiadał, że spodziewa się do końca III kwartału opinii ekspertów na temat wyceny PZU.
– Prace jeszcze trwają. Wycenę prowadzą dwa banki inwestycyjne na zlecenie Millennium i Eureko. Informację, jaka to jest kwota, podamy natychmiast po ustaleniu – powiedział Artur Kulesza, dyrektor departamentu relacji inwestorskich Millennium. Jedno jest pewne, bank chce w tym roku ostatecznie rozliczyć sprzedaż akcji PZU firmie Eureko. Oczekiwanie na nadzwyczajne wpływy z tego tytułu podgrzewają kurs spółki. Wieści o tym, że PZU miało rekordowe wyniki po półroczu, spowodowały, że w połowie sierpnia notowania przeskoczyły 4 zł, we wtorek akcja kosztowała już 5 zł. Wczoraj kurs spadł o 1,2%, do 4,87 zł.
Ile za PZU zapłaciliby specjaliści, prawdopodobnie rynek dowie się w październiku. Do tej pory inwestorom pozostaną domysły. W ub.r. 10% akcji PZU bank sprzedał Holendrom za 1,6 mld zł. W tym roku mają dopłacić resztę. Część tej nadwyżki weźmie jednak portugalski inwestor strategiczny Millennium – BCP. Ile? Nie wiadomo. Analitycy spekulują, że Eureko wyłoży jeszcze nawet od 1,2 do 1,7 mld zł, a Millennium może dostać z tego jedną czwartą lub połowę.
Obecnie jedyne policzalne profity z posiadania akcji polskiego ubezpieczyciela to dywidenda z zysków za 2004 r. Zakładana przez bank w II kwartale kwota 26 mln zł brutto (co dało 21 mln zł netto) zostanie jeszcze powiększona o 22,5 mln zł brutto – wynika z raportu półrocznego.
HAK, Parkiet