Bruksela chce znieść bariery dla kredytów mieszkaniowych

 

Komisja Europejska rozpoczęła debatę w sprawie harmonizacji rynku kredytów hipotecznych. Tylko 1 procent kupujących mieszkanie zaciąga pożyczkę w innym kraju Unii.

– Zakup domu czy mieszkania jest często najważniejszą decyzją ekonomiczną w życiu obywatela. Nieruchomości stanowią największą część zadłużenia gospodarstwa domowego i potencjalnie jego największy majątek – mówił wczoraj Charlie McCreevy, komisarz ds. jednolitego rynku.

Mimo to jest to ta część usług finansowych, gdzie najmniej widać konkurencję między instytucjami finansowymi 25 państw Unii Europejskiej. Tylko 1 procent kupujących mieszkanie zaciąga pożyczkę w innym kraju UE, co – zdaniem McCreevy’ego – powoduje, że kredyty są drogie.

Komisja Europejska chce dowiedzieć się, czy warto harmonizować ten rynek. – Musimy sprawdzić, czy jest sens biznesowy – mówił McCreevy. Jeśli okaże się, że w razie usunięcia barier transgranicznych banki będą zainteresowane wychodzeniem na inne rynki Unii Europejskiej, Bruksela zaproponuje zmiany prawne.

Wczoraj irlandzki komisarz zainaugurował debatę na ten temat. Wiadomo, jakie są przeszkody. Kredytobiorcy nie chcą korzystać z oferty za granicą, bo nie znają warunków i często języka. Z kolei banki nie wychodzą poza granice kraju, w którym mają siedzibę, bo boją się różnic w narodowych systemach prawnych i podatkowych, a także obawiają się o wiarygodność potencjalnych kredytobiorców.

Trudności doświadczył sam McCreevy, gdy po przeprowadzce z Dublina do Brukseli chciał kupić dom i zaciągnąć kredyt w banku spoza Belgii. Teraz zastanawia się, czy Unia nie powinna określić standardów informacyjnych, prawa do zmieniania banku-kredytodawcy i ułatwić samym instytucjom finansowym dostęp do bazy danych o potencjalnych kredytobiorcach w innych krajach.

Polska jest najszybciej rozwijającym się rynkiem pożyczek hipotecznych w Unii. W 2004 roku wartość kredytów udzielonych pod zastaw nieruchomości zwiększyła się w naszym kraju o ok. 70 procent – wynika z danych Europejskiej Federacji Hipotecznej.

Pożyczki hipoteczne stanową największą część unijnego rynku usług finansowych dla gospodarstw domowych. Na koniec 2003 roku wartość zadłużenia wynosiła 4,2 bln euro, czyli 40 procent unijnego produktu krajowego brutto. W 2004 roku nowe kredyty na zakup nieruchomości wyniosły 2,6 mld euro, co stanowiło 68 procent wszystkich pożyczek dla gospodarstw domowych. Dla porównania, wartość kredytów konsumpcyjnych sięgnęła 700 mln euro.

Anna Słojewska z Brukseli, Rzeczpospolita