CLiF się reaktywuje
Spółka ma szansę pozyskać inwestora strategicznego. W związku z tym zamierza zmienić profil działania. W grę wchodzi handel długami.
Na ostatni dzień września zwołano nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy Centrum Leasingu i Finansów (CLiF). Ma na nim zapaść decyzja o podwyższeniu kapitału spółki z wyłączeniem prawa poboru dla dotychczasowych właścicieli.
To nie fundusz
– Negocjujemy z nowym inwestorem warunki wejścia do CLiF. Jesteśmy bliscy porozumienia. Jeśli do niego dojdzie, to nasz partner obejmie emisję dającą mu większościowy udział, prawdopodobnie 80-proc. Trudno to w tej chwili jeszcze sprecyzować, bo negocjacje trwają – mówi Dariusz Baran, prezes CLiF.
Nie ujawnia, kim jest inwestor. Zapewnia jedynie, że nie jest to fundusz inwestycyjny akceptujący podwyższone ryzyko. Wcześniej CLiF sygnalizował, że szuka nowego partnera właśnie w gronie takich funduszy.
Na walnym ma zapaść decyzja o podwyższeniu kapitału od 10 do 20 mln zł z obecnych niespełna 3,7 mln zł. Przy dokapitalizowaniu minimalną kwotą nowy inwestor osiągnie 73-proc. udział w spółce, a przy wyłożeniu maksymalnej – 84,4-proc.
Pożegnanie leasingu?
Dariusz Baran nie wyklucza, że po pozyskaniu nowego partnera i dokapitalizowaniu CLiF zmieni profil działalności i raz na zawsze pożegna się z leasingiem.
– W wyniku ugód z bankami CLiF ma olbrzymi portfel wierzytelności. Zależnie od ich wyceny wynosi on 280-370 mln zł i od dłuższego czasu to właśnie na odzyskiwaniu wierzytelności się koncentrujemy. Sadzę, że jest to ogromny potencjał, który powinniśmy wykorzystać. Rynek handlu wierzytelnościami dynamicznie wzrasta. Coraz więcej firm, w tym banków, szuka kupców na swoje złe długi, a my mamy coraz większe doświadczenie na tym rynku – wyjaśnia Dariusz Baran.
Podkreśla, że ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie nowy partner.
Słuszny kierunek
W tym roku CLiF udało się zawrzeć ugodę ze swoim najstarszym oponentem – Kredyt Bankiem, który jeszcze w 2003 r. domagał się upadłości spółki. W ubiegłym roku CLiF podpisał porozumienia z BZ WBK, Bankiem Przemysłowym (obecnie Getin Bankiem) oraz BPH. Postępowania toczą się jeszcze przeciwko PKO BP, Pekao, BGŻ i BWE.
– Rynek leasingowy okupują banki, które odkryły, że można na nim robić dobre transakcje i uzupełnić ofertę dla klientów. Firmy spoza tego sektora, za którymi nie stoi znaczny kapitał, nie mają szans. Tymczasem rynek wierzytelności rośnie i wydaje się, że jest na nim miejsce dla nowych graczy. Tym bardziej że banki coraz częściej pozbywają się problematycznych portfeli, a wierzytelności wciąż można kupić za relatywnie niewielkie pieniądze. Wydaje się więc, że dla CLiF może to być dobry kierunek – mówi Marcin Materna, analityk Millennium DM.
Beata Tomaszkiewicz, Puls Biznesu