Dane umacniają złotego

We wtorek na wartość złotego oddziaływały dwa wydarzenia, które wpłynęły na niewielkie umocnienia krajowej waluty: publikacja projekcji inflacji przez NBP oraz prace nad budżetem na rok 2005.

Kurs EUR/PLN rozpoczął notowania na poziomie 4,45 i w tych okolicach zakończył dzień. Zniżkę europejskiej waluty do złotego powstrzymała sytuacja na rynku międzynarodowym, gdzie euro zyskiwało do dolara. Waluta amerykańska kosztowała rano ok. 3,69 zł, a po godz. 16.00 spadła do 3,66 zł. Odchylenie od parytetu powróciło poniżej ważnego poziomu -4,20 proc.

Z ogłoszonej rano projekcji inflacji wynika, że bez podwyżek stóp procentowych inflacja powróciłaby poniżej górnej granicy celu inflacyjnego dopiero w 2006 r. Spadek inflacji rozpoczęty w 2005 r. byłby powolny, a sprzyjałoby mu stopniowe umocnienie złotego. Według analizy NBP kluczowe znaczenie dla inflacji będą miały ceny żywności. Przedstawiony przez bank centralny raport nie dał jednoznacznej odpowiedzi, kiedy dojdzie do wzrostu kosztu pieniądza w Polsce i jakiej wysokości będą te podwyżki.

Dzisiaj poznaliśmy również więcej szczegółów nt przyszłorocznego budżetu, ministrowi Gronickiemu udało się na razie przeforsować ograniczenie deficytu budżetowego do 35 mld zł. Szef resortu finansów nie zgodził się z projekcją inflacji NBP, którą traktuje jako pesymistyczną prognozę ostrzegawczą. Uważa także, że od września inflacja zacznie spadać, a stopy procentowe mogą jeszcze w tym roku nieznacznie wzrosnąć. W budżecie na 2005 r. będzie założone umocnienie złotego do koszyka walut o ok. 2 proc. Minister finansów zapowiedział, że Polska do 2007 r. spełni kryteria konwergencji, a dług publiczny na koniec roku wyniesie 53,5 proc.

O godz. 16.20 jeden dolar wyceniany był na 3,6630 złotego, a jedno euro na 4,4550 złotego (odchyl.– 4,30 proc.).

Krótkoterminowa prognoza

Złoty powinien w najbliższym czasie poruszać się zgodnie z tendencjami na rynku międzynarodowym.

We wtorek jen odrobił poniedziałkowe straty do dolara. Spadek indeksu giełdowego Nikkei 225 o prawie 1 proc. nie zdołał zaszkodzić zwyżce wartości japońskiej waluty. Po nocnym umocnieniu spowodowanym obawami inwestorów o stan gospodarki USA, jen zanotował lekką korektę. Spadł w okolice 109,90 jenów za 1 dolara, będąc rano na poziomie nawet 109,60 jenów za dolara. Na rynku międzynarodowy przez cały dzień oczekiwano danych dotyczących poziomu wskaźnika zaufania konsumentów w USA oraz nastrojów w przemyśle w obrębie środkowego zachodu USA w sierpniu. Dane okazały się dużo gorsze od oczekiwań i osłabiły amerykańską walutę. Dolar spadł do poziomu 109,70 jenów. Wczorajsze dane były jednak tylko zapowiedzią dla mającej nastąpić w piątek publikacji liczby utworzonych miejsc pracy w USA w sektorze pozarolniczym.

O godz. 16.20 jeden dolar wyceniany był na 109,68 jena.

Krótkoterminowa prognoza

Rynek dolarjena będzie bardzo wrażliwy na informacje dochodzące z USA. Nastroje pozostają pozytywne dla jena, lecz głównie ze względu na obawy związane z gospodarką USA. Przewidujemy, że w następnych dniach kurs USD/JPY pozostanie w paśmie od 109,00 JPY do 111,00 JPY za 1 USD.

EUR/USD

Od początku wtorkowej sesji amerykańska waluta traciła na wartości. Rano w Londynie za 1 euro płacono 1,2085 dolara, a do południa kurs sięgnął 1,2125, po czym ustabilizował się. Osłabienie „zielonego” wywołane było spekulacjami, że popołudniowe dane makroekonomiczne mogą okazać się rozczarowujące. Tuż po godz. 16 okazało się jednak, że indeks Chicago PMI jak i indeks zaufania konsumentów były jeszcze gorsze od oczekiwań. Pierwszy wyniósł 57,3 pkt w sierpniu w porównaniu do 64,7 w lipcu (na rynku spodziewano się 60,8 pkt). Drugi wskaźnik spadł do 98,2 pkt w sierpniu przy prognozach 103,5 pkt. Eurodolar zareagował skokową zwyżką w okolice 1,2050. Warto zwrócić uwagę na fakt, że subindeks zatrudnienia Chicago PMI wzrósł do ponad 50 pkt w sierpniu, co może dobrze wróżyć piątkowym danym o bezrobociu.

O godz. 16.20 jedno euro wyceniane było na 1,2156 dolara.

Krótkoterminowa prognoza

Osłabienie dolara wywołane słabymi danymi makroekonomicznymi nie wydaje się zbyt silne. Mało prawdopodobne aby pod ich wpływem ukształtował się trwalszy kierunek dla kursu dolara. Kluczowym czynnikiem dla notowań EUR/USD będzie tradycyjnie piątkowy raport o bezrobociu w USA. Do tego czasu eurodolar powinien przebywać w przedziale 1,2000 do 1,2250.

Raport przygotował:
Marek Węgrzanowski
Warszawska Grupa Inwestycyjna S.A.