E-handel bez granic

Polacy coraz częściej robią zakupy w zagranicznych E-sklepach. Sprzyjają temu rosnąca emigracja zarobkowa oraz międzynarodowe systemy płatności – pisze „Rzeczpospolita”.

Rosnące zainteresowanie Polaków zakupami zagranicznymi odnotowują szczególnie serwisy aukcyjne, polski eBay i największy na naszym rynku Allegro. Z szacowanych na ok. 300 mln zł obrotów polskiego eBaya już jedna piąta to transakcje zagraniczne. Allegro, którego obroty po trzech kwartałach wyniosły 2,75 mld zł, nie podaje, jaką część z nich stanowią transakcje zagraniczne.

Allegro prowadzi serwisy aukcyjne także w Czechach, Bułgarii, na Węgrzech, Ukrainie, w Rosji i Rumunii. Nie ma problemu, by dokonać zakupu np. z Czech w Polsce. Tak samo jest w przypadku eBaya – wykorzystując polską nazwę użytkownika, można kupować na całym świecie.

Ale nie tylko łatwość dokonywania zakupów przesądza o rozwoju transgranicznego e-handlu. W Polsce od niespełna roku zaczęły funkcjonować międzynarodowe systemy płatności, m.in. PayPal i Moneybookers. – Udostępnienie naszym klientom PayPal okazało się argumentem, by korzystać z eBaya bez obawy o udostępnienie danych kupującego osobom trzecim – mówi Alina Prawdzik z eBay.

Więcej na ten temat w „Rzeczpospolitej”.