GMAC Bank: Kredyty tylko na nowe

GMAC Bank chce współpracować jedynie z dilerami samochodów marki Opel, Saab i Chevrolet. Nie chce już dawać kredytów na kupno aut w komisie

– Ryzyko finansowania samochodów z komisów jest dla nas zbyt wysokie. Szczególnie teraz, kiedy do Polski są sprowadzane setki używanych pojazdów z krajów Unii – uważa Andrzej Jakubowski, prezes GMAC Banku, należącego do koncernu General Motors. Prezes Jakubowski chce zacieśnić współpracę z dilerami samochodowymi. W związku z tym oferuje im finansowanie działalności na preferencyjnych warunkach, wspiera ich akcje marketingowe. Obecnie połowa kredytów, które udzielane są dzięki pośrednictwu dilerów Opla, Saaba i Chevroleta, jest firmowana przez GMAC Bank. Reszta pochodzi od konkurencji, m.in. PTF Banku, Lukas Banku czy GE Money Banku. Do końca roku 60 proc. kredytów sprzedawanych przez dilerów ma być z GMAC Banku. Docelowo – 75 proc.

GMAC Bank obniżył oprocentowanie kredytu do 2,99 proc. (obowiązuje ono przez pierwsze trzy lata umowy kredytowej). – Mogliśmy zapewnić tak niskie oprocentowanie dzięki kooperacji z General Motors – tłumaczy prezes Jakubowski. Koncern samochodowy płaci bankowi za obniżone oprocentowanie, żeby ten mógł zarabiać na udzielanych kredytach. Zmiany w GMAC Banku mają zahamować spadek udziału spółki w rynku kredytów samochodowych.

W 2004 r. wartość udzielonych przez bank pożyczek była o ponad 26 proc. mniejsza niż w 2003 r. Andrzej Jakubowski mówi, że w tym roku akcja kredytowa będzie niższa niż w ubiegłym, głównie ze względu na malejącą liczbę sprzedawanych nowych aut. Prezes GMAC Banku ma nadzieję, że wyniki będą się poprawiać m.in. dzięki szybkiemu wzrostowi sprzedaży chevroletów. Andrzej Jakubowski liczy na przychody ze sprzedaży ubezpieczeń. Obecnie bank oferuje ubezpieczenia związane z kredytem, np. polisę od bezrobocia. Niedługo zacznie sprzedawać standardowe ubezpieczenia komunikacyjne.

el, Rzeczpospolita