Kredyty mieszkaniowe – wojna na ceny ?

Czyżby początek wojny cenowej na rynku kredytów mieszkaniowych? Po tym jak PKO BP zaoferował kredyt „od 1,59 proc. w CHF” kolejne banki przebijają tę ofertę. Bank Millennium zaproponował oprocentowanie 1,49 proc. w pierwszych sześciu miesiącach spłaty mieszkaniowego długu. Jednak już za tydzień palmę pierwszeństwa przejmie Bank BPH, który zapowiada wprowadzenie kredytu oprocentowanego stawką 1,45 proc. Promocja potrwa do połowy maja br.

Natomiast już od jutra kredytobiorcy będą mieli możliwość sfinansowania kredytem Banku BPH do 40 proc. kosztów inwestycji bez konieczności udokumentowania wydatków rachunkami lub fakturami. Uproszczone zostały również procedury związane z udzieleniem kredytu w zakresie dokumentacji technicznej.

Oferta kredytowa banku zostanie rozszerzona o kredyt mieszkaniowy na spłatę kredytu udzielonego przez zakład pracy na cele mieszkaniowe, kredyt na zakup domu letniskowego całorocznego oraz kredyt na przekształcenie spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu mieszkalnego w spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu. W celu ułatwienia spłaty kredytu bank wprowadził możliwość spłaty raty w wybranym przez kredytobiorcę dniu miesiąca oraz możliwość trzykrotnego zawieszenia spłaty kredytu na okres nawet 6 miesięcy.

Wojnę na oferty wywołał PKO BP, który w połowie lutego wprowadził atrakcyjnie oprocentowane kredyty walutowe i wydłużył maksymalny okres spłaty do 30 lat. Ruch ten wywołany był prawdopodobnie informacją, że Bank BPH w grudniu 2003 r. po raz pierwszy sprzedał najwięcej kredytów mieszkaniowych i pożyczek hipotecznych na rynku. Według informacji Banku BPH podobna sytuacje powtórzyła się także w styczniu.

 

Warto również zauważyć, że banki coraz częściej nie wymagają faktur VAT od kredytobiorców budujących domy systemem gospodarczym. Przewidują prawdopodobnie, że po podwyżce VAT-u na materiały budowlane z 7 do 22-proc. część inwestorów zacznie się zaopatrywać w cement czy cegły w szarej strefie.

 

Na redukcji cen kredytów mieszkaniowych i złagodzeniu procedur ich udzielania skorzystają przede wszystkim klienci. Należy jednak bardzo ostrożnie podchodzić do wszelkich promocji. Najczęściej najniższe oprocentowanie oferowane jest klientom dysponującym wysokim wkładem własnym i spłacających kredyt bardzo szybko. Inny przypadek to czasowa – najczęściej roczna – promocja polegająca na redukcji oprocentowania.