Kredyty we frankach nadal atrakcyjne

Bank centralny Szwajcarii nie zmienił stóp procentowych. Oznacza to, że nie wzrośnie oprocentowanie kredytów mieszkaniowych w tej walucie – pisze „Rzeczpospolita”.

Ci, którzy wzięli potężne kredyty we franku szwajcarskim, mogą spać spokojnie. Wczoraj Bank Centralny w Zurychu nie zaskoczył ekonomistów i zgodnie z oczekiwaniami zostawił stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Główna nadal wynosi 2,75 proc. (w Polsce – 5,5 proc.).

– Według naszych prognoz ten poziom stóp procentowych w Szwajcarii powinien się utrzymać do pierwszego kwartału przyszłego roku – mówi Piotr Kalisz, ekonomista Banku Handlowego. Natomiast Jakub Borowski, ekonomista Invest-Banku, uważa nawet, że istnieje prawdopodobieństwo, iż szwajcarskie stopy procentowe w grudniu tego roku spadną.

Na to, jak wysokie raty płacą ci, którzy mają kredyt we franku szwajcarskim, wpływają nie tylko stopy procentowe w kraju Helwetów. Istotna jest także cena franka szwajcarskiego. Waluta ta umacnia się od jesieni 2007 r., podobnie jak złoty.

– Jeśli tempo umacniania się franka szwajcarskiego się nie zmieni, a złoty także będzie w podobnym tempie zwiększał swoją wartość, to kwestia kursu walutowego staje się mniej istotna – mówi Jakub Borowski. Jego zdaniem kredyty w franku szwajcarskim są nadal atrakcyjne. Dodaje od razu, że mimo wszystko trzeba pamiętać o ryzyku kursowym, o tym, że złoty może się jednak osłabić oraz o możliwych zawirowaniach na rynkach finansowych.

Więcej na ten temat w „Rzeczpospolitej”.

<euromoney=no>