MSP chce zwołania RN PZU w sprawie wyboru audytora
Ministerstwo Skarbu Państwa (MSP) zwróciło się do Ernsta Jansena, członka Rady Nadzorczej PZU z ramienia Eureko BV, o wcześniejsze zwołanie rady nadzorczej PZU, w celu wyboru audytora spółki – poinformowało MSP w poniedziałkowym komunikacie.
Jak wcześniej informowało PZU, najbliższa rada nadzorcza odbędzie się 1 marca. PZU nie ma obecnie audytora.
MSP wyjaśniło, że Jansen sprawuje rotacyjne przewodnictwo w radzie nadzorczej.
„Tymczasem, ze względu na to, że pan Jansen nie powiadomił spółki o tym, że PricewaterhouseCoopers (PwC) świadczy usługi doradztwa finansowego na rzecz Eureko, Rada Nadzorcza PZU 11 stycznia 2007 zawiesiła swoją uchwałę z listopada 2006 r. dotyczącą wyboru audytora” – napisało MSP.
„Dziwić może zachowanie pana Jansena, który w takiej sytuacji czeka ze zwołaniem kolejnego posiedzenia Rady do 1 marca. Oznacza to, że z każdym dniem narasta ryzyko nie sporządzenia audytu w ustawowym terminie” – czytamy w komunikacie.
W swoim stanowisku resort napisał też, że „oddział holenderski PWC doradza Eureko co do wysokości odszkodowania”, które Eureko ma żądać od Skarbu Państwa. PwC uzyskuje więc przychody z reprezentowania interesów wrogich MSP. Nie powinien być jednocześnie audytorem spółki której dotyczy spór, ponieważ oznaczałoby to, że Skarb Państwa pośrednio, jako akcjonariusz 55 proc. PZU, płaciłby za usługę audytu firmie, która pomaga jego przeciwnikowi procesowemu. Jest to sytuacja klasycznego konfliktu interesów”.
W ub. środę członek zarządu PZU Jolanta Strzelecka informowała, że zarząd PZU został zobowiązany do wyjaśnienia sprawy wyboru audytora i rada nadzorcza otrzyma te informacje jeszcze w lutym.
W listopadzie ub.r. na audytora PZU została wybrana firma PwC. Jednak zarząd PZU nie podpisał umowy z polską spółką PwC, ponieważ holenderskie PwC współpracuje z Eureko przy określaniu szkód, które ten mniejszościowy inwestor w PZU chce wskazać w procesie arbitrażowym przeciw Polsce.
Ponad tydzień temu zarząd PZU złożył do prokuratury zawiadomienie w sprawie firmy audytorskiej. Obecny zarząd PZU, w którym nie ma przedstawicieli Eureko (inwestor odwołał ich w połowie stycznia br.), uznał, że istnieje podejrzenie popełnienia przestępstwa przez członków rady nadzorczej rekomendowanych przez Eureko.
Eureko informowało, że resort skarbu wiedział o doradztwie PwC w sprawie arbitrażu od ponad roku. Ponadto holenderski inwestor podał, że prawie 2 lata temu zażądał od holenderskiego oddziału PwC potwierdzenia, iż firma ta posiada odpowiednie procedury tzw. +chińskich murów+ pomiędzy jej holenderskim i polskim oddziałem i takie potwierdzenie zostało przedłożone. W związku z tym, zdaniem Eureko, nie istnieje konflikt interesów. Eureko jednak nie sprzeciwiało się wyborowi innego audytora.
Eureko ma 33 proc. minus jedna, akcji PZU. Od kilku lat trwa konflikt z Ministerstwem Skarbu Państwa w sprawie m.in. dalszego zwiększenia udziałów inwestora w PZU. W 2005 r. Eureko wygrało proces przeciwko polskiemu rządowi przed Trybunałem Arbitrażowym w Londynie. Inwestor uważał, że Polska nie respektuje polsko- holenderskiej umowy o wzajemnej ochronie inwestycji.
PAP