Najefektywniejszy jest ING Nationale-Nederlanden
Pierwsze miejsce w rankingu otwartych funduszy emerytalnych ponownie zajął ING Nationale-Nederlanden. Dwa kolejne fundusze, Commercial Union i PZU Złota Jesień, też należą do największych na rynku.
Po raz kolejny w tym roku oceniliśmy fundusze emerytalne. Znowu najlepszy okazał się ING Nationale-Nederlanden. Zdobył aż 58 punktów na 60 możliwych. Różnica między nim a kolejnym w zestawieniu Commercial Union wynosi aż 10 punktów. Największy na rynku fundusz CU znacząco poprawił swoją pozycję w porównaniu z rankingiem sprzed pół roku; zajął wtedy dopiero piątą pozycję. Awans ten zawdzięcza przede wszystkim zdecydowanej poprawie wyników inwestycyjnych w ostatnim roku.
Na trzecim miejscu – podobnie jak sześć miesięcy temu – jest fundusz PZU Złota Jesień. Zdobył on zaledwie o 1,5 punktu mniej niż CU.
Ze ścisłej czołówki wypadł natomiast Polsat (44 punkty), który w kwietniowym rankingu był drugi, a we wcześniejszym zestawieniu, ze stycznia ubiegłego roku, zajmował wraz z ING NN pierwszą pozycję. W ciągu ostatnich dwóch lat wyniki inwestycyjne Polsatu pogorszyły się i jest to główna przyczyna tego, że nie zajmuje teraz wysokiego miejsca.
Pierwszą piątkę zamyka Generali, ale z wynikiem gorszym niż pół roku temu, gdy był czwarty. Zdobył w sumie 43,5 punktu. Fundusz ten również miał słabsze wyniki.
O dwie pozycje, w porównaniu z wcześniejszym rankingiem, awansował natomiast AIG. Zajął obecnie 10. miejsce. Fundusz ten, w przeciwieństwie do Polsatu i Generali, poprawia wyniki. Gdy weźmie się pod uwagę ostatnie trzy lata inwestowania składek, znajduje się w ścisłej czołówce. Awansował także aż o trzy miejsca pod względem oceny ryzyka inwestycyjnego. Ranking zamyka Skarbiec-Emerytura, który uzyskał zaledwie 7 punktów. Podobnie było w kwietniu.
Oceniając fundusze wzięliśmy pod uwagę wyniki inwestycyjne osiągane od września 1999 r. do września 2005 r., opłaty pobierane przez fundusze, ryzyko związane z inwestycjami.
Otwarte fundusze emerytalne muszą inwestować pieniądze nie tylko efektywnie, ale i bezpiecznie. A jak wiadomo, nie zawsze idzie to w parze. Na ogół największe zyski osiąga się, inwestując bardzo ryzykownie. Oceniliśmy więc, jak duże ryzyko podejmują fundusze, i przyznaliśmy punkty w tej kategorii, brane pod uwagę w całym rankingu. W wyliczeniach uwzględniliśmy okres 6-letni, czyli od końca września 1999 r. do końca września 2005 r. Wyszliśmy bowiem z założenia, że analizując inwestycje w jak najdłuższym czasie, uzyskamy najbardziej wiarygodne wyniki.
Im wyżej, tym lepiej
Ryzyko ponoszone przez fundusze oceniliśmy na podstawie dwóch wskaźników. Pierwszy to miernik Sharpe’a. Mierzy on efektywność inwestycji zarówno od strony dochodu, jak i ryzyka. Wskazuje na relację między nadwyżką stopy zwrotu uzyskanej przez fundusz (różnica między tą stopą a stopą wolną od ryzyka) a ponoszonym ryzykiem. Nadwyżka ta jest premią za ryzyko. Na podstawie tego miernika można stwierdzić, ile zarabia inwestor w stosunku do ryzyka, jakie ponosi. Im wskaźnik jest wyższy, tym fundusz jest bardziej efektywny.
W naszym zestawieniu najlepszy okazał się OFE Polsat. Drugie miejsce zajął ING NN. Podobnie było pół roku temu, gdy prezentowaliśmy poprzedni ranking. Na trzecim miejscu znalazł się tym razem Commercial Union, awansując o jedną pozycję; zamienił się miejscami z Generali. O jedno miejsce skoczyły także fundusze: PZU Złota Jesień (z 6. na 5.), Ergo Hestia (z 11. na 10.), o dwa AIG (z 13. na 11.). Pozostałe fundusze albo spadły (jak Dom z 4. na 6.), albo nie zmieniły pozycji.
Ostatnim funduszem w tej kategorii wciąż jest Bankowy. Co jednak istotne, po raz kolejny nie uwzględniliśmy trzech dopłat do rachunków klientów, ponieważ sztucznie zawyżają one zarówno dochód, jak i ryzyko, a nie pokazują rzeczywistego działania zarządzających. Gdybyśmy doliczyli dopłaty, Bankowy awansowałby na 13. miejsce. Na funduszu wciąż ciążą błędne decyzje inwestycyjne z początkowego okresu działalności; wtedy fundusz zbyt późno zmniejszył udział akcji spółek technologicznych w portfelu, a kursy tych papierów drastycznie spadły. Gdy jednak weźmie się pod uwagę okres 3-letni (a nie 6-letni), Bankowy będzie na 8. miejscu.
W ścisłej czołówce są Dom i AIG. Ostatnie pozycje zajmują OFE: Skarbiec-Emerytura, Allianz i Pocztylion.
Podobnie jak konkurenci
Miernik Sharpe’a nie odnosi się jednak do wyników innych funduszy. Punktem odniesienia przy porównywaniu poszczególnych OFE jest średnia ważona stopa zwrotu. Dlatego sprawdziliśmy dodatkowo, o ile wynik danego funduszu różni się od tej średniej (udział każdego OFE w średniej jest równy jego udziałowi w rynku mierzonemu wysokością aktywów).
W dużym uproszczeniu można powiedzieć, że im mniej wyniki odbiegają od średniej ważonej stopy zwrotu, tym zarządzający bezpieczniej inwestują (nie narażają się na to, że osiągnięte przez nich wyniki będą poniżej minimalnej wymaganej stopy zwrotu). Ryzyko ponoszone przez zarządzających oceniliśmy na podstawie miernika zwanego tracking error.
Najnowsze zestawienie nie odbiega od tego sprzed pół roku. Najmniejsze ryzyko ponoszą fundusze: Commercial Union, Ergo Hestia i Generali. Podobnie jak w przypadku miernika Sharpe’a, tak i tutaj najgorzej wypada Bankowy (także nie uwzględniliśmy dopłat, ale nawet gdybyśmy to zrobili, fundusz zająłby ostatnią pozycję).
Wyniki osiągnięte przez fundusze w obu kategoriach zsumowaliśmy i podzieliliśmy przez dwa. Najwięcej punktów zdobyły: Commercial Union, ING NN, Generali oraz Ergo Hestia. O jedną pozycję awansowały fundusze: PZU Złota Jesień (z 6. na 5.) oraz Allianz (z 12. na 11.). Aż o 3 miejsca pozycję poprawił AIG (z 11. na 8.). Trzy fundusze mają niższe noty niż wcześniej. Są to Polsat (o 1 miejsce niżej), Dom (o 2) oraz Pocztylion (także o 2). Zaledwie 1 punkt zdobył Bankowy, a 2 punkty – OFE Skarbiec-Emerytura.
Lepiej mniej zarobić, niż stracić
Z punktu widzenia klienta liczy się nie tylko to, jak wysokie zyski osiągnie fundusz, ale także to, jak duże ryzyko podejmuje, pomnażając pieniądze. Dotychczas najbezpieczniej inwestowały fundusze: Commercial Union, ING NN i Generali
Otwarte fundusze emerytalne muszą inwestować pieniądze nie tylko efektywnie, ale i bezpiecznie. A jak wiadomo, nie zawsze idzie to w parze. Na ogół największe zyski osiąga się, inwestując bardzo ryzykownie. Oceniliśmy więc, jak duże ryzyko podejmują fundusze, i przyznaliśmy punkty w tej kategorii, brane pod uwagę w całym rankingu. W wyliczeniach uwzględniliśmy okres 6-letni, czyli od końca września 1999 r. do końca września 2005 r. Wyszliśmy bowiem z założenia, że analizując inwestycje w jak najdłuższym czasie, uzyskamy najbardziej wiarygodne wyniki.
Im wyżej, tym lepiej
Ryzyko ponoszone przez fundusze oceniliśmy na podstawie dwóch wskaźników. Pierwszy to miernik Sharpe’a. Mierzy on efektywność inwestycji zarówno od strony dochodu, jak i ryzyka. Wskazuje na relację między nadwyżką stopy zwrotu uzyskanej przez fundusz (różnica między tą stopą a stopą wolną od ryzyka) a ponoszonym ryzykiem. Nadwyżka ta jest premią za ryzyko. Na podstawie tego miernika można stwierdzić, ile zarabia inwestor w stosunku do ryzyka, jakie ponosi. Im wskaźnik jest wyższy, tym fundusz jest bardziej efektywny.
W naszym zestawieniu najlepszy okazał się OFE Polsat. Drugie miejsce zajął ING NN. Podobnie było pół roku temu, gdy prezentowaliśmy poprzedni ranking. Na trzecim miejscu znalazł się tym razem Commercial Union, awansując o jedną pozycję; zamienił się miejscami z Generali. O jedno miejsce skoczyły także fundusze: PZU Złota Jesień (z 6. na 5.), Ergo Hestia (z 11. na 10.), o dwa AIG (z 13. na 11.). Pozostałe fundusze albo spadły (jak Dom z 4. na 6.), albo nie zmieniły pozycji.
Ostatnim funduszem w tej kategorii wciąż jest Bankowy. Co jednak istotne, po raz kolejny nie uwzględniliśmy trzech dopłat do rachunków klientów, ponieważ sztucznie zawyżają one zarówno dochód, jak i ryzyko, a nie pokazują rzeczywistego działania zarządzających. Gdybyśmy doliczyli dopłaty, Bankowy awansowałby na 13. miejsce. Na funduszu wciąż ciążą błędne decyzje inwestycyjne z początkowego okresu działalności; wtedy fundusz zbyt późno zmniejszył udział akcji spółek technologicznych w portfelu, a kursy tych papierów drastycznie spadły. Gdy jednak weźmie się pod uwagę okres 3-letni (a nie 6-letni), Bankowy będzie na 8. miejscu.
W ścisłej czołówce są Dom i AIG. Ostatnie pozycje zajmują OFE: Skarbiec-Emerytura, Allianz i Pocztylion.
Podobnie jak konkurenci
Miernik Sharpe’a nie odnosi się jednak do wyników innych funduszy. Punktem odniesienia przy porównywaniu poszczególnych OFE jest średnia ważona stopa zwrotu. Dlatego sprawdziliśmy dodatkowo, o ile wynik danego funduszu różni się od tej średniej (udział każdego OFE w średniej jest równy jego udziałowi w rynku mierzonemu wysokością aktywów).
W dużym uproszczeniu można powiedzieć, że im mniej wyniki odbiegają od średniej ważonej stopy zwrotu, tym zarządzający bezpieczniej inwestują (nie narażają się na to, że osiągnięte przez nich wyniki będą poniżej minimalnej wymaganej stopy zwrotu). Ryzyko ponoszone przez zarządzających oceniliśmy na podstawie miernika zwanego tracking error.
Najnowsze zestawienie nie odbiega od tego sprzed pół roku. Najmniejsze ryzyko ponoszą fundusze: Commercial Union, Ergo Hestia i Generali. Podobnie jak w przypadku miernika Sharpe’a, tak i tutaj najgorzej wypada Bankowy (także nie uwzględniliśmy dopłat, ale nawet gdybyśmy to zrobili, fundusz zająłby ostatnią pozycję).
Wyniki osiągnięte przez fundusze w obu kategoriach zsumowaliśmy i podzieliliśmy przez dwa. Najwięcej punktów zdobyły: Commercial Union, ING NN, Generali oraz Ergo Hestia. O jedną pozycję awansowały fundusze: PZU Złota Jesień (z 6. na 5.) oraz Allianz (z 12. na 11.). Aż o 3 miejsca pozycję poprawił AIG (z 11. na 8.). Trzy fundusze mają niższe noty niż wcześniej. Są to Polsat (o 1 miejsce niżej), Dom (o 2) oraz Pocztylion (także o 2). Zaledwie 1 punkt zdobył Bankowy, a 2 punkty – OFE Skarbiec-Emerytura.
Katarzyna Ostrowska, Rzeczpospolita