Niemcy: fundusze dywidendowe

Fundusze dywidendowe mogą być atrakcyjną przeciwwagą dla innych, agresywnych funduszy akcyjnych. Choć są one polecane raczej na cięższe giełdowe czasy, to ich posiadacze nie mieli również powodów do narzekań w roku 2006, który był okresem dość mocno rosnących kursów akcji.

18 funduszy dywidendowych dopuszczonych do obrotu na niemieckim obszarze językowym, których głównym obszarem inwestycyjnym jest Europa wypracowały w tym okresie 19,5 proc. zysku, czyli tyle samo, ile wzrósł indeks MSCI Europe. Natomiast fundusze inwestujące na całym świecie przyniosły 14 proc. zysku przebijając tym samym indeks MSCI World o blisko 6 punktów procentowych. Zapewniając jednocześnie swoim posiadaczom spokojniejszy sen w porównaniu do posiadaczy tradycyjnych funduszy akcyjnych.

Fundusze dywidendowe mogą bowiem stanowić element stabilizujący nasz portfel inwestycyjny. Wynika to z tego, że kursy akcji spółek wypłacających regularnie dywidendy podlegają z reguły mniejszym wahaniom cen niż reszta rynku. A to jest oczywiście konsekwencją faktu, że udziałowcy takich spółek są do nich bardziej przywiązani, ponieważ mają prawie że zagwarantowany dochód z takich walorów.

I właśnie w akcje takich spółek inwestują fundusze dywidendowe, koncentrując się oczywiście na dużych firmach o ustabilizowanej pozycji na rynku (Blue Chips), ponieważ to one z reguły wypłacają wyższe i bardziej regularne dywidendy niż te młode i szukające dopiero swojego miejsca. Rentowność takich funduszy zależy oczywiście nie tylko od wysokości dywidendy z posiadanych akcji, ale również od giełdowego kursu tych walorów.

Stąd w czasie hossy przychód z dywidend ma niewielki udział w wyniku funduszu. Jednak podczas giełdowych dołków sytuacja się odwraca. Szacuje się, że w długim okresie dywidendy przyczyniają się do wypracowania mniej więcej połowy wyniku takiego funduszu.

Na zakończenie istotna uwaga – to, czy dany fundusz przekaże swoim udziałowcom otrzymane od spółek dywidendy czy też je reinwestuje zależy od jego indywidualnej strategii.
Żródło: www.ftd.de za www.onvista.de, stan na 24.01.2007

Michał Ziętal, na podst. Ina Kirsch,
www.ftd.de (Financial Times Deutschland)