Niemcy: Giełda miejscem dystrybucji funduszy

Banki, będące obecnie najważniejszym i praktycznie jedynym kanałem dystrybucji funduszy inwestycyjnych, muszą zacząć liczyć się z nowym konkurentem.

W poniedziałek na giełdzie we Frankfurcie pierwszy raz notowane były jednostki funduszu „Aktien Global” towarzystwa First Private. Wcześniej na giełdzie prowadzona była subskrypcja, której efektem było zgromadzenie 700 000 euro, co znacznie przekroczyło oczekiwania towarzystwa, które już zapowiada dystrybucję swoich kolejnych produktów tą drogą.

W klasycznym przypadku, to banki werbują funduszom klientów dybiąc na ich cenne podpisy pod wnioskiem przystąpienia do funduszu. Cenne, bo dające bankowi do 5 proc. (w zależności od typu funduszu) prowizji od sprzedaży jednostek. Tymczasem na giełdzie jednostki dostępne są w cenie emisyjnej. Klient musi się wprawdzie liczyć z normalną prowizją maklerską jak przy nabywaniu innych papierów wartościowy, jednakże ta jest zwykle dużo niższa.

Związek Funduszy Inwestycyjnych (BVI) nie widzi jednak w giełdzie zagrożenia dla tradycyjnej sieci sprzedaży, twierdząc, że ledwie 5 do 10 proc. Niemców orientuje się na tyle w tematyce inwestycji, aby zdawać sobie sprawę z możliwości skorzystania z tej oferty.

Jednocześnie frankfurcka giełda jest bardziej optymistyczna i stawia na funduszowe debiuty, szczególnie małych towarzystw inwestycyjnych, które nie posiadają swojej własnej rozwiniętej sieci dystrybucji, czyli właśnie takich jak First Private. (Jest to spółka wyodrębniona z Citigroup w 2003 roku zarządzająca ledwie 3 miliardami euro.)

Michał Ziętal