Nowe fundusze wyprą tradycyjne inwestowanie

 

Fundusze parasolowe wyprą tradycyjne fundusze inwestycyjne – uważa prezes ING Investment Management Sebastian Buczek.

„Jest szansa, że na koniec roku prawie sto procent rynku będą stanowić fundusze parasolowe” – powiedział Buczek podczas środowej konferencji prasowej. Obecnie trwają rządowe prace nad nowelizacją ustawy o funduszach inwestycyjnych, która ma ułatwić zmianę istniejącej oferty otwartych funduszy inwestycyjnych w fundusze parasolowe.

Fundusz parasolowy składa się z tzw. subfunduszy o różnych strategiach inwestycyjnych, czyli np. od funduszy rynku pieniężnego do funduszy akcyjnych. Inwestor może zmieniać subfundusze w ramach funduszu parasolowego, nie płacąc przy tych zmianach podatku od zysków kapitałowych. Podatek płaci dopiero – kończąc inwestycję. Natomiast zmiana między zwykłymi otwartymi funduszami inwestycyjnymi podlega opodatkowaniu w chwili zakończenia inwestycji w każdym pojedynczym funduszu, nawet jeśli pieniądze są reinwestowane w inny fundusz.

„Psychologicznie inwestorowi jest wygodniej. Poza tym jest to nowość, na którą inwestorzy – którzy w ostatnich latach przekonali się do funduszy dzięki dobrym wynikom – reagują pozytywnie. Szczególnie, że tu mamy dwie korzyści: podatkową i możliwość kompensaty zysków i strat” – powiedział Buczek w rozmowie z PAP.

Jego zdaniem, fundusze parasolowe zachęcają klientów do długoterminowego inwestowania, co jest szczególnie ważne przy inwestycjach w fundusze akcyjne. „Zauważamy, że jak ktoś już wejdzie do funduszu parasolowego, to pozostanie z funduszami na dłużej. Oczywiście w ramach subfunduszy dokonuje zmian, ale rzadziej występuje takie zjawisko, że w przypadku poniesienia strat inwestor wycofuje się z funduszy w ogóle” – dodał Buczek.

Prawo przewidywało istnienie funduszy parasolowych od 2004 r. Jednak przepisy podatkowe do 2006 r. nie mówiły jasno, że jeśli inwestor ma zyski w jednym subfunduszu, ale pieniądze te reinwestuje w innym subfunduszu, to nie musi płacić podatku. Obecne prawo wyraźnie stanowi, że w takich przypadkach podatku się nie płaci.

Obecnie 10 z 24 polskich towarzystw funduszy inwestycyjnych (TFI) oferuje fundusze parasolowe, przy czym nie zawsze jest tak, że fundusz parasolowy udostępnia subfundusze, odpowiadające dotychczasowym odrębnym funduszom. Commercial Union TFI, wprowadzając fundusz parasolowy, objął nim dotychczasowych klientów poszczególnych funduszy inwestycyjnych. Z kolei np. PKO TFI za pośrednictwem swojego funduszu parasolowego obecnie umożliwia inwestycje na rynkach zagranicznych.

TFI wykorzystują zwolnienie podatkowe nawet w nazwach funduszy – np. AIG TFI zastosowało nazwę „parasol podatkowy”. Łączy w nim zarówno fundusze krajowe jak i zagraniczne.

Spółka Analizy Online, podsumowując styczniowe wyniki funduszy, zwróciła uwagę, że z 17 nowych funduszy, które pojawiły się na rynku w styczniu br., 13 to subfundusze w funduszach parasolowych. Na koniec stycznia aktywa wszystkich polskich funduszy inwestycyjnych wyniosły 106,9 mld zł.

PAP