Nowi gracze na giełdzie

Oferta PKO BP przekonała wielu Polaków do inwestowania na giełdzie. Osoby, które założyły rachunki w biurach maklerskich tylko po to, żeby kupić akcje banku, chcą wziąć udział w kolejnych ofertach. Brokerzy oczekują, że przynajmniej kilkanaście procent świeżo upieczonych graczy będzie nadal inwestować.

– Inwestorzy, którzy kupili akcje PKO BP, są zadowoleni z wyników i chcą wziąć udział w następnych ofertach pierwotnych. Dotyczy to również osób, dla których prywatyzacja PKO BP była pierwszą przygodą z giełdą oraz tych, którzy długo nie inwestowali – mówi Dariusz Włodarczyk, szef zespołu produktów strategicznych w domu maklerskim BZ WBK. Osoby, które kupiły walory PKO BP z 4-proc. dyskontem, do wczoraj mogły zarobić prawie 25%. Teraz BZ WBK sprzedaje walory Profi. Na przełomie listopada i grudnia chce przeprowadzić ofertę Dworów, a na początku 2005 r. następnych trzech spółek.

Kolejka chętnych

W październiku w BZ WBK otwartych zostało 12 tys. rachunków. – Mam nadzieję, że przynajmniej kilkanaście procent nowych klientów będzie w przyszłości aktywnie grać na giełdzie – twierdzi D. Włodarczyk.

Pierwsze efekty widać już w BDM PKO BP. – Część osób, która otworzyła rachunki tylko po to, aby zapisać się na akcje PKO BP, dokupuje teraz akcji banku na giełdzie – twierdzi Jan Kuźma, dyrektor biura. Klienci BDM PKO BP deklarują też udział w kolejnych ofertach przygotowywanych przez brokera (w tym roku planowane są subskrypcje akcji Eurofaktoru i m.in. Drozapolu).

Zostaną na dłużej?

Na zatrzymanie inwestorów, którzy kupili akcje PKO BP, liczy też CDM. W październiku broker pozyskał ponad 18 tys. nowych klientów. – Oczekuję, że dwie trzecie z nich zostanie z nami na dłużej. Większość po to, by wziąć udział w kolejnych ofertach pierwotnych – twierdzi Magdalena Raszdorf, dyrektor Departamentu Rozwoju Produktów w CDM. Jej zdaniem, nowi klienci są zainteresowani przede wszystkim ofertą TVN. Subskrypcja rozpoczyna się w przyszłym tygodniu. Teraz w biurze maklerskim można zapisać się na akcje Pratermu, które też cieszą się dużym zainteresowaniem. Do końca roku będzie jeszcze jedna oferta pierwotna, a kilka kolejnych w pierwszym półroczu 2005 r.

Wygląda na to, że nadal inwestować będą też osoby, które „pod PKO BP” założyły rachunki w biurze maklerskim BPH. – Spodziewam się, że przynajmniej 30% tych klientów weźmie udział w kolejnych ofertach – mówi Krzysztof Polak, dyrektor biura. W tym miesiącu broker będzie sprzedawać akcje TVN i CCC. W przygotowaniu są oferty kolejnych spółek. W październiku BM BPH otworzyło ponad 13 tys. nowych rachunków.

Miliardy do zainwestowania

W wyniku redukcji zapisów, inwestorzy indywidualni odzyskali z oferty PKO BP 18,6 mld zł. Po spłaceniu zaciągniętych pożyczek (szacowanych na 15-16 mld zł) zostało im ok. 2,6-3,6 mld zł. Do tego dochodzą pieniądze, które otrzymali w wyniku sprzedaży akcji na giełdzie. Z różnych szacunków wynika, że inwestorzy indywidualni upłynnili już od jednej trzeciej do połowy posiadanych akcji banku. To daje im wpływy rzędu 1,2-2 mld zł. Razem z pieniędzmi z redukcji powinni dysponować kwotą 3,8-5,6 mld zł. A to oznacza, że bez problemu mogą „wchłonąć” kolejne oferty pierwotne. Ich planowana wartość w tym roku to ok. 1,8-2,3 mld zł.

Katarzyna Siwek, Parkiet