Obligacje – inwestujesz bez ryzyka
Spadające oprocentowanie lokat bankowych powoduje, że coraz więcej Polaków szuka alternatywnych form lokowania swoich oszczędności. Osoby, które nie akceptują ryzyka inwestycyjnego, mogą kupować obligacje skarbowe. Prawdziwy boom na te papiery wystąpił pod koniec zeszłego roku, np. w grudniu popyt na nie przekroczył 1,3 mld zł.
O warunkach, na jakich emitowane są obligacje, decyduje resort finansów. Zależą one od sytuacji rynkowej, rentowności innych instrumentów inwestycyjnych, a także od potrzeb pożyczkowych Skarbu Państwa.
Obligacje oszczędnościowe i rynkowe
Obligacje dzielą się na dwie grupy: oszczędnościowe i rynkowe. Oszczędnościowe to dwu- i czterolatki. Są oferowane wyłącznie osobom fizycznym. Nie mogą ich kupować osoby z zagranicy, chyba że mają status rezydenta. Obligacje oszczędnościowe nie są notowane na Giełdzie Papierów Wartościowych, mogą być zbywane jedynie na podstawie umowy sprzedaży lub darowizny. Są emitowane co miesiąc i sprzedawane zawsze po cenie równej wartości nominalnej, tj. po 100 zł.
Obligacje rynkowe, czyli papiery trzyletnie oraz pięciolatki, mogą kupować zarówno osoby fizyczne, jak i osoby prawne oraz spółki nie posiadające osobowości prawnej Są one dostępne dla cudzoziemców, także tych, którzy nie posiadają statusu rezydenta. Nie mogą ich kupować podmioty finansowe, takie jak banki, fundusze inwestycyjne, zakłady ubezpieczeń, fundusze emerytalne.
Obligacje rynkowe można kupować i sprzedawać na Giełdzie Papierów Wartościowych. Sprzedawane są w trzymiesięcznych emisjach – po dziennej cenie sprzedaży odpowiadającej cenie emisyjnej pomniejszonej o wartość odsetek przypadających na dany dzień sprzedaży.
Obligacje skarbowe, jak większość papierów wartościowych, nie mają postaci materialnej, istnieją wyłącznie jako zapis komputerowy, choć kupujący otrzymuje wydrukowane potwierdzenie zakupu, a na życzenie także imienne świadectwo depozytowe. Zdematerializowana forma papierów wartościowych zapobiega zgubieniu, sfałszowaniu bądź kradzieży.
Zakupy: biuro, internet, telefon
Obligacje można kupić w placówkach PKO BP, Punktach Obsługi Klienta Bankowego Domu Maklerskiego, a także za pośrednictwem internetu i infolinii. Ich nabycie nie jest obarczone żadną opłatą, nie wiąże się też z koniecznością posiadania rachunku papierów wartościowych. Jednak w przypadku, kiedy nabywca papierów 3- i 5-letnich chce je sprzedać na Giełdzie Papierów Wartościowych, musi je zdeponować na rachunku papierów wartościowych, bo dopiero wówczas jest możliwość złożenia dyspozycji sprzedaży. Koszty są ponoszone zgodnie z taryfą opłat i prowizji, obowiązującą w biurze maklerskim, w którym jest prowadzony rachunek papierów wartościowych.
Od zysków z obligacji skarbowych trzeba zapłacić podatek w wysokości 19 proc., który jest potrącany przy wypłacie należnych odsetek. Opodatkowaniu 19-proc. zryczałtowanym podatkiem dochodowym podlegają tylko odsetki od papierów wartościowych nabywanych po 1 grudnia 2001 r. W przypadku gdy obligacje były zakupione po cenie niższej od nominalnej, opodatkowaniu podlega również wartość wynikająca z dyskonta. W sytuacji przedterminowego wykupu, podatek naliczany i pobierany jest od kwoty należnych odsetek pomniejszonych o opłatę manipulacyjną. Dochodów z tytułu zysków z obligacji nie trzeba uwzględniać w rocznej deklaracji podatkowej PIT.
Od sierpnia ub.r. obsługa obligacji jest odmiejscowiona, co oznacza, że wykup, przedterminowy wykup, wypłata odsetek, a także zamiana obligacji możliwa jest w dowolnej placówce prowadzącej sprzedaż obligacji, niezależnie od miejsca, w którym inwestor je zakupił. Cena zamiany obligacji może być niższa od ceny emisyjnej, co stanowi zachętę do reinwestowania środków w papiery skarbowe.
Sprzedaż on line wprowadzona w sierpniu ub.r. spowodowała, że nie ma już limitów obligacji przydzielanych do sprzedaży w poszczególnych oddziałach i punktach banku.
Obsługa obligacji wyemitowanych i zakupionych przed 1 sierpnia 2003 r. prowadzona jest przez poprzedniego agenta emisji, czyli Centralny Dom Maklerski Pekao SA, i zgodnie z decyzją ministra finansów obligacje zakupione przed tą datą nie mogą podlegać dalszej zamianie.
Obrót na rynku wtórnym
W przypadku obligacji oszczędnościowych, czyli dwu- i czteroletnich, ich właściciel, który chce wcześniej wycofać zainwestowane pieniądze, może przedstawić obligacje do przedterminowego wykupu. W tym celu powinien złożyć dyspozycję w jednym z punktów sprzedaży obligacji, podając jednocześnie numer swojego rachunku bankowego, na który mają być przelane środki. Wypłata środków nastąpi po upływie 5 dni roboczych. Wiąże się to jednak z poniesieniem opłaty manipulacyjnej w wysokości 50 gr od każdej sztuki obligacji.
Przedterminowy wykup możliwy jest nie wcześniej niż w miesiąc od dnia sprzedaży i nie później niż jeden miesiąc przed terminem wykupu. Obligacje rynkowe można sprzedać na rynku regulowanym – na Giełdzie Papierów Wartościowych, a także na podstawie umowy sprzedaży i darowizny. Zbywając obligacje na podstawie umowy cywilnoprawnej należy wraz z kupującym udać się do PSO i przedstawić umowę sprzedaży wraz z potwierdzeniem zakupu obligacji.
Oprocentowanie stałe lub zmienne
Największą popularnością cieszą się obligacje dwuletnie o stałym oprocentowaniu.Ich emisja odbywa się co miesiąc. Cena zakupu zawsze równa jest wartości nominalnej i wynosi 100 zł. Oprocentowanie jest stałe, a odsetki są kapitalizowane co rok. Taka konstrukcja oznacza, że już w momencie nabycia inwestor wie, ile zarobi, czyli jaką kwotę odsetek dostanie przy wykupie.
Stałą stopę procentową mają także obligacje pięcioletnie, ale w przypadku tych papierów, odsetki nie są kapitalizowane, lecz wypłacane po upływie każdego rocznego okresu odsetkowego. Cena emisyjna dla obligacji pięcioletniej może być określana wielokrotnie w ciągu całego okresu sprzedaży. W ostatnich emisjach cena była ustalona na poziomie 99,90 zł, ale w zeszłym roku Ministerstwo Finansów, chcąc zachęcić inwestorów indywidualnych do kupna papierów skarbowych, obniżało cenę emisyjną pięciolatek nawet do 95 zł.
Dzienna cena sprzedaży jest równa aktualnej cenie emisyjnej pomniejszonej o wartość narosłych odsetek. Obligacje trzyletnie mają zmienne oprocentowanie aktualizowane co sześć miesięcy.
Jest ono ustalane na podstawie wskaźnika WIBOR 6M (oprocentowanie pożyczek 6-miesięcznych na rynku międzybankowym). Naliczone odsetki wypłacane są właścicielowi co pół roku. Ta konstrukcja dotyczy wyłącznie obligacji trzyletnich wyemitowanych po 1 sierpnia 2003 r. Wcześniej oprocentowanie było obliczane na podstawie rentowności 13-tygodniowych bonów skarbowych. Często cena emisyjna trzylatek jest niższa od wartości nominalnej. W ostatniej ofercie, w marcu br., została ustalona na poziomie 99,90 zł.
W ofercie MF dla drobnych inwestorów są także obligacje czteroletnie o zmiennym oprocentowaniu uzależnionym od poziomu inflacji i marży ustalonej dla danej emisji. Zazwyczaj w pierwszym rocznym okresie odsetkowym marża jest zdecydowania wyższa o około 1,5 pkt. proc. od ustalonej dla kolejnych lat. Na przykład w marcowej ofercie oprocentowanie w pierwszym roku „życia” obligacji czteroletniej wynosi 6,2 proc. Składa się na nie wskaźnik inflacji plus marża w wysokości 4,5 proc. W następnych latach zaś marża doliczana do wskaźnika wzrostu cen wyniesie jedynie 3 proc. Cena emisyjna, tak jak w przypadku dwulatek, zawsze jest równa wartości nominalnej i wynosi 100 zł.
Prawdopodobnie wkrótce oferta skarbowa dla detalicznych klientów zostanie poszerzona o nowe papiery. Resort rozważa m.in. wprowadzenie obligacji denominowanej w euro.
Dwulatki ciągle na czele
Inwestorzy indywidualni najchętniej kupują dwulatki o stałym oprocentowaniu, choć popyt na te papiery był w ostatnich miesiącach bardzo zróżnicowany. Jedno jest pewne: inwestorzy potrafią liczyć i decydują się na skorzystanie z oferty resortu finansów wtedy, gdy w porównaniu z alternatywnymi inwestycjami jest ona atrakcyjna. I tak sprzedaż obligacji wyraźnie wzrosła, gdy roczne oprocentowanie dwulatek zostało podwyższone z 4,75 proc. w październiku ub.r. do 5,4 proc. w listopadzie i do 6 proc. w ofercie grudniowej.
W tegorocznych comiesięcznych emisjach obligacji dwuletnich resort zdecydował się utrzymać oprocentowanie. Zanotowana sprzedaż była jednak mniejsza niż w kilku poprzednich miesiącach, co jest wynikiem innej sytuacji rynkowej. Część środków, która pod koniec ub.r. została uwolniona z lokat antypodatkowych jest już zainwestowana i obecnie w portfelach Polaków nie ma dużych nadwyżek finansowych, które mogłyby być lokowane.
Z analizy sprzedaży detalicznych papierów skarbowych można wyciągnąć wniosek, że nie bez znaczenia jest także ich dostępność. Od kiedy dystrybucją obligacji zajął się bank PKO BP poprzez szeroką sieć swoich placówek, z oferty korzysta większa liczba chętnych na obligacje.
Z danych resortu finansów wynika, że ponad 80 proc. łącznej sprzedaży obligacji przypada na dwulatki. Można się pokusić o wniosek, że jednym z powodów jest krótki horyzont czasowy inwestycji, który jest zdecydowanie lepiej akceptowany niż inwestycje długoterminowe.
Najmniejszą popularności cieszą się natomiast obligacje czteroletnie (indeksowane do wskaźnika inflacji), które sprzedają się w szczątkowej ilości w stosunku do wartości oferty.
Kto kupuje obligacje?
Największe zainteresowanie zakupem obligacji występuje wśród osób w wieku średnim i starszym. Biorąc pod uwagę zarówno liczbę, jak i wartość operacji, najaktywniejszą grupą były osoby z przedziału wiekowego od 40 do 60 roku życia. Według analizy przeprowadzonej przez agenta emisji osoby starsze częściej inwestują w obligacje krótkoterminowe, natomiast młodsze chętniej kupują papiery pięcioletnie.
Choć klienci preferują tradycyjne kanały dostępu i gros obligacji kupowanych jest w placówkach, to wzrasta zainteresowanie obsługą przez telefon i internet.
Monika Krześniak, Gazeta Prawna