Oszczędzanie na emeryturę w ZUS i OFE opłaca się bardziej kobietom

Kobietom bardziej niż mężczyznom opłaca się odprowadzanie obowiązkowych składek emerytalnych. Z drugiej strony, mniej korzystne mogą być w ich przypadku efekty emerytalnych ubezpieczeń dobrowolnych.

Panie powinny się dobrze zastanowić, zanim zdecydują się zarejestrować działalność gospodarczą tylko po to, żeby płacić minimalne składki emerytalne, licząc, że nie odbije się to na wysokości ich przyszłej emerytury, jeśli jednocześnie zaczną oszczędzać w III filarze. Powodem jest zastosowanie przy wyliczaniu przyszłych świadzczeń innych tabel przewidywanej długości życia w systemie obowiązkowym i przez towarzystwa ubezpieczeniowe.

Samodzielnie oszczędzające kobiety będą mogły dostawać emeryturę w formie renty płaconej przez towarzystwo ubezpieczeniowe. Będzie ona wyliczana w oparciu o odrębne tablice średniego dalszego trwania życia dla kobiet i mężczyzn. Emerytura z pieniędzy zgromadzonych w ZUS i OFE będzie wyliczana w oparciu o tablice typu unisex, czyli wspólne dla kobiet i mężczyzn. Ponieważ kobiety żyją statystycznie dłużej niż mężczyźni, zgromadzony przez nie kapitał emerytalny, w przypadku zastosowania oddzielnych tablic, jest dzielony na większą liczbę miesięcy. Przy zastosowaniu tablic typu unisex kobiety zarabiają 23 miesiące, bo o tyle skraca się ich przeciętna dalsza długość życia po dodaniu statystyk mężczyzn.

Można założyć, że np. TFI będzie lepiej pomnażało pieniądze przyszłych emerytów niż OFE. Wtedy nawet przy mniej korzystnym przeliczniku byłoby opłacalne oszczędzanie w tzw. trzecim filarze. Jednak na podstawie obecnych efektów inwestycji można stwierdzić, że tak mogłoby być tylko w przypadku postawienia na fundusze akcyjne. W tym okresie pozwoliłyby one na zgromadzenie 20,8 tys. zł kapitału, co dałoby 94 zł emerytury według tablic dla kobiet. W tym samym czasie w OFE udało się uskładać, 16,2 tys. zł, co według tablic unisex dałoby 82 zł miesięcznej renty dożywotniej.

Jeśli inwestycje nie będą tak trafione i ich rezultaty będą zbliżone do średnich wyników wszystkich funduszy inwestycyjnych, wtedy renta liczona przez komercyjne towarzystwo liczona według tablic dla kobiet wyniosłaby 77,4 zł (z 17,1 tys. zł kapitału). A więc prawie 5 zł mniej, niż przy mniejszym kapitale zgromadzonym w OFE. Różnica niewielka, ale przy założeniu, że i kapitał, i emerytura będą 30–40-krotnie większe, da to 150–200 zł różnicy miesięcznie. Dla mężczyzn dobrowolne oszczędzanie i pobieranie emerytury w formie renty byłoby bardziej korzystne.

Kobiety nie powinny się zrażać do oszczędzania w OFE po pierwszych wypłatach, które zaczną się już w 2009 roku. Pierwsze emerytki z nowego systemu nie dostaną wiele, bo jak już pisaliśmy, przeciętnie z każdego 1 tys. zł oszczędności będą mogły one liczyć na prawie 4,2 lub nieco ponad 5 zł miesięcznej wypłaty. Zależy to od tego, czy przejdą na emeryturę w wieku 60 czy 65 lat. Niestety przez 10 lat większości nie uda się zgromadzić zbyt dużego kapitału. Wystarczy podać, że średnio zarabiająca osoba od września 1999 do końca 2005 roku zdołała zgromadzić w OFE około 17 tys. zł, co dałoby 71-86 zł miesięcznej wypłaty w zależności od wieku przejścia na emeryturę. Na szczęście dla emerytek, dostaną one większą część swojego świadczenia z ZUS.

Marcin Jaworski, Gazeta Prawna