PKO BP bez szefa, bo rządzący mają wielki plan

Obradująca w poniedziałek rada nadzorcza PKO BP zdecydowała, że od 11 kwietnia Rafał Juszczak będzie pełnił obowiązki prezesa zarządu banku, do czasu wyboru prezesa – poinformował bank w komunikacie.

Do tej pory Juszczak był wiceprezesem zarządu banku, nadzorującym m.in. obszar informatyki i rynku korporacyjnego.

– Procedura wyboru prezesa nadal trwa. Należy się spodziewać, że na najbliższym lub najbliższych posiedzeniach rady nadzorczej zostanie wyłoniony prezes i wiceprezesi banku – powiedział Marek Kłuciński, rzecznik prasowy banku. Dodał, że obecnie nie jest jeszcze ustalony termin następnego posiedzenia rady nadzorczej banku.

Tymczasem, dzisiejszy „Nasz Dziennik” donosi, że nie nowy prezes PKO BP, lecz przyszły Polski Koncern Finansowy może okazać się przyszłym bohaterem obrad wczorajszej rady nadzorczej PKO BP. Według gazety zapadła już polityczna decyzja o stworzeniu silnej polskiej grupy kapitałowej, zdolnej do konkurowania z zagranicznymi potentatami.

Prezesem PKO BP miałaby być osoba, która przedstawi plan tej operacji. Żaden z pięciu kandydatów ubiegających się w obecnej edycji konkursu o fotel prezesa PKO BP nie spełnia wymagań pod tym kątem – ocenia gazeta.

Tuż po rozpoczęciu obrad rady nadzorczej banku gazecie udało się uzyskać informację, że konkurs na prezesa PKO BP po raz kolejny zostanie nierozstrzygnięty, ponieważ zapadła decyzja, aby podporządkować ten wybór najważniejszemu celowi, jakim jest przyszłe połączenie PKO BP i PZU.

Żadna z pięciu osób ubiegających się o stanowisko prezesa PKO BP nie nadaje się do przeprowadzenia tej operacji – twierdzą informatorzy „ND”.

PAP, Onet.pl