Premie gwarancyjne nie są zagrożone
Wypłaty premii gwarancyjnych od wkładów mieszkaniowych realizowane przez PKO BP S.A. przebiegają prawidłowo. Żeby uniknąć problemów w przyszłości, należy pilnie znowelizować przepisy ustawy o pomocy państwa w spłacie niektórych kredytów mieszkaniowych.
NIK przedstawiła wczoraj raport o wynikach kontroli realizacji wypłat premii gwarancyjnych od wkładów mieszkaniowych przez PKO BP S.A. (99,6 proc. ogółu środków budżetowych przekazanych wszystkim bankom), Mazowiecki Bank Regionalny S.A. oraz koszaliński Bank Spółdzielczy. W okresie objętym badaniami (2001-2003) banki wypłaciły premie w łącznej kwocie 2.469.528 tys. zł.
Według szacunków Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast wypłata premii będzie trwała jeszcze ok. 20 lat przy założeniu, że corocznie zostanie zlikwidowanych 90 tys. książeczek mieszkaniowych. Sprawa dotyczy szerokiej rzeszy obywateli. Według wstępnych szacunków jest jeszcze ok. 1,8 mln posiadaczy książeczek. Przewidywane wydatki budżetu państwa na ten cel wyniosą ponad 14 mld zł.
Inspektorzy szczegółowo zbadali dokumentację dotyczącą 940 książeczek mieszkaniowych. Nie zgłoszono poważniejszych zastrzeżeń do ustalania wysokości premii gwarancyjnej i jej wypłaty, dokumentowania prawa do premii, zwrotów wypłaconych premii, rozpatrywania skarg i reklamacji. W kilku oddziałach PKO BP stwierdzono jednak przypadki uchybień formalnych.
Krytycznie oceniono koszaliński BS, który swoją księgowość prowadził nieprawidłowo i na obecnym etapie nie sposób rozliczyć jego działalności finansowej. Zdaniem NIK, z uwagi na złożony stan prawny dotyczący nabywania nieruchomości należy w trybie pilnym dokonać nowelizacji przepisów ustawy z 30 listopada 1995 r. o pomocy państwa w spłacie niektórych kredytów mieszkaniowych, udzielaniu premii gwarancyjnych oraz refundacji bankom wypłaconych premii gwarancyjnych.