Prezes NBP zaleca reformę finansów publicznych
Okres, w którym resort finansów i Narodowy Bank Polski koordynowały prace nad przystąpieniem naszego kraju do strefy euro, już minął.
Ale – jak deklaruje prezes Leszek Balcerowicz – bank centralny cały czas prowadzi techniczne przygotowania, „aby na wszelki wypadek być gotowym”. – Zasadnicza kwestia to spełnienie przez Polskę kryterium z Maastricht, dotyczącego deficytu budżetowego. W naszym interesie jest, aby je spełnić możliwie szybko i trwale – mówi w wywiadzie dla „Parkietu” szef NBP.
Według niego, niska inflacja (w kwietniu ceny były o 0,7 proc. wyższe niż rok wcześniej, tymczasem cel Rady Polityki Pieniężnej to 2,5 proc.) to efekt m.in. spadku cen żywności oraz obniżenia marż przez producentów paliw.
Prezes NBP podkreśla, że przyjęta przez Komisję Nadzoru Bankowego tzw. rekomendacja S, dotycząca kredytów walutowych, ma przede wszystkim dać klientom większą wiedzę na temat ryzyka, jakie podejmują, zadłużając się w złotych. – Nigdy nie było mowy o zakazie udzielania kredytów walutowych – zaznacza prezes. Szef NBP nie chciał rozmawiać na temat tzw. bankowej komisji śledczej czy głośnej kwestii cen usług bankowych w Polsce.
Łukasz Wilkowicz, Parkiet