Prześwietlone banki
Gazeta Prawna dotarła do raportu Najwyższej Izby Kontroli, który zarzuca UniCredito złamanie umowy prywatyzacyjnej. NIK twierdzi, że Włosi zrobili to co najmniej dwa razy: gdy kupili udziały Wschodniego Banku Cukrownictwa i kiedy przejęli Bank BPH.
Rząd dostał od NIK mocny argument w walce z Włochami. Dokument ujrzy światło dzienne na przełomie marca i kwietnia, ale już huczy o nim w gremiach rządowych. To woda na młyn przeciwników fuzji Pekao SA i Banku BPH. Zalicza się do nich nowy minister skarbu Wojciech Jasiński. Włosi nie mają także sojusznika w szefowej resortu finansów Zycie Gilowskiej. Wicepremier uważa, że fuzja byłaby szkodliwa dla sektora bankowego.
NIK wziął pod lupę umowę prywatyzacyjną, którą Włosi podpisali z polskim rządem kupując akcje Pekao SA. Zobowiązali się, że tak długo, jak będą posiadali przynajmniej 10-proc. pakiet banku, nie będą w żaden sposób prowadzić w Polsce działalności konkurencyjnej wobec Pekao SA.
Ponieważ resort skarbu uznał, że UniCredito złamało ten punkt umowy, wezwał spółkę do sprzedaży akcji Banku BPH. Włosi odpowiadają, że przejęcie Banku BPH dokonało się zgodnie z prawem, bo chcą tylko połączyć oba banki. A to nie jest dzialalność konkurencyjna.
Co NIK zarzuca UniCredito?
Dwukrotne złamanie art. 3 par. 9 umowy prywatyzacyjnej, który stwierdzał, że Włosi nie będą inwestować w żaden bank konkurencyjny wobec banku Pekao SA.
1. W latach 2003-2005 poprzez nabycie 19,82 proc. akcji Wschodniego Banku Cukrownictwa S.A.
2. 17 listopada 2005 r. poprzez przejęcie HVB – stało się właścicielem 71,03 proc.
BPH i 100 proc. akcji BPH Banku Hipotecznego S.A. oraz kolejnych 10,94 proc. akcji WBC S.A.
Nieprawidłowości przy podziale zysków w banku Pekao SA.
Pomniejszenie funduszy własnych banku Pekao SA w 1999 roku.
Ocena zobowiązań prywatyzacyjnych Pekao SA
Grzechy UniCredito
(…) Najwyższa Izba Kontroli negatywnie ocenia niezrealizowanie przez UniCredito Italiano S.p.A. zobowiązania do bezpośredniego i pośredniego nieangażowania się w Polsce w działalność konkurencyjną w stosunku do banku Pekao SA. Inwestor ten dwukrotnie zdaniem NIK naruszył ten zakaz określony w umowie prywatyzacyjnej. Pierwsze naruszenia miało miejsce w latach 2003-2005, gdy w sposób pośredni wszedł on w posiadanie akcji Wschodniego Banku Cukrownictwa S.A. Drugie naruszenie nastąpiło wraz z przejęciem 17 listopada 2005 r. Bayerische Hypo- und Vereinsbank AG, który jest właścicielem banków BPH S.A. i BPH Bank Hipoteczny S.A. Zarówno WBC S.A., jak i oba banki z grupy BPH prowadzą działalność konkurencyjną w stosunku do Pekao SA.
Na mocy art. 3 par. 9 umowy prywatyzacyjnej UniCredito zobowiązał się, że tak długo jak będzie posiadał przynajmniej 10 proc. kapitału akcyjnego banku Pekao SA, nie będzie ani pośrednio, ani bezpośrednio zaangażowany w Polsce w jakąkolwiek działalność gospodarczą, która byłaby konkurencyjna pod jakimkolwiek względem w stosunku do jakiejkolwiek działalności gospodarczej prowadzonej przez bank Pekao SA. Przedstawiciele banku wyjaśnili w czasie kontroli, że według ich wiedzy, do czasu zakończenia kontroli UniCredito Italiano S.p.A. nie było zaangażowane w działalność zakazaną na mocy art. 3 par. 9 umowy. Z informacji uzyskanych z Narodowego Banku Polskiego wynika tymczasem, że w 2003 roku bank Pekao SA brał udział w restrukturyzacji Wschodniego Banku Cukrownictwa S.A. w Lublinie. W wyniku realizacji zapisów porozumienia z dnia 22 czerwca 2002 r. w sprawie udzielenia pomocy w przeprowadzeniu restrukturyzacji WBC S.A. od lipca 2003 r. bank Pekao SA, a przez to pośrednio także UniCredito Italiano S.p.A, stał się właścicielem 19,82 proc. akcji WBC S.A. Dopiero w grudniu 2005 r. akcje te zostały zbyte na rzecz Getin Holding S.A.
Ponadto już po zakończeniu kontroli NIK w banku, 17 listopada 2005 r., nastąpiło przejęcie przez UniCredito Italiano S.p.A. kontroli nad Bayerische Hypo- und Vereinsbank AG. W związku z tym inwestor ten został pośrednio właścicielem 71,03 proc. akcji Banku BPH S.A. w Krakowie, prowadzącego na terenie Polski działalność konkurencyjną w stosunku do Pekao SA.
Podwyższenie kapitału
(…) W art. 4 umowy prywatyzacyjnej inwestorzy – UniCredito Italiano S.p.A. i Allianz AG – zobowiązali się do spowodowania podwyższenia kapitału własnego banku Pekao SA o kwotę 1 mld zł w ciągu dwóch lat od dnia nabycia akcji banku, tj. do 2 sierpnia 2001 r.
Realizacja tego zobowiązania nastąpiła na ponad 7 miesięcy przed wymaganym terminem. Sądowa rejestracja podwyższenia kapitału akcyjnego banku, która była warunkiem uznania go za spełniającego wymogi umowy prywatyzacyjnej, nastąpiła w dniu 12 grudnia 2000 r. Podwyższenie kapitału zostało pokryte przez inwestorów środkami pieniężnymi pochodzącymi spoza banku i pozyskanymi bez jego udziału. Taki sposób sfinansowania podwyższenia kapitału był zgodny z art. 4 par. 3 ust. 1 umowy prywatyzacyjnej.
Fundusze własne
(…) W art. 3 par. 7 pkt 4 umowy prywatyzacyjnej inwestorzy zobowiązali się do spowodowania, że fundusze własne banku, liczone zgodnie z definicją określoną w ustawie z dnia 27 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe, nie spadną poniżej poziomu notowanego w dniu 30 czerwca 1999 r., tj. 3 375,8 mln zł. W dniu 31 grudnia 1999 r. fundusze własne banku wynosiły 3 340,2 mln zł i były o 35,6 mln zł niższe od minimum wymaganego na mocy umowy. Naruszenie umowy nastąpiło wskutek decyzji organów banku, w których zasiadali przedstawiciele inwestorów. Podjęły one decyzje o zwiększeniu zaangażowania banku w podmioty zależne, co zgodnie z prawem bankowym skutkowało pomniejszeniem funduszy własnych banku.
W związku z tym, że przed upływem 6 miesięcy od daty wystąpienia naruszenia inwestorzy doprowadzili do podniesienia funduszy własnych Pekao SA o 434,7 mln zł, nie byli oni zobowiązani do zapłaty kary przewidzianej w art. 7 par. 4 pkt 3 umowy. Od tego czasu poziom funduszy własnych banku kształtował się powyżej minimalnego poziomu ustalonego w umowie.
Źle lokowane zyski
(…) W art. 3 par. 10 umowy inwestorzy zobowiązali się do głosowania na walnych zgromadzeniach akcjonariuszy za przeznaczeniem zysków banku za lata 1998, 1999 i 2000 na kapitał akcyjny, zapasowy lub kapitały rezerwowe banku. Zapis ten był niezgodny z przepisami kodeksu handlowego, gdyż zgodnie z nimi nie było możliwe przeznaczenie zysku bezpośrednio na kapitał akcyjny, który odpowiada iloczynowi liczby objętych akcji spółki i ich wartości nominalnej.
Artykuł 7 par. 4 pkt 5 umowy przewidywał karę za głosowanie w sposób niezgodny z tym postanowieniem, w wysokości 100 proc. zysku przeznaczonego niezgodnie z art. 3 par. 10 umowy. NIK stwierdziła odstępstwo w realizacji tego zobowiązania od postanowień art. 3 par. 10, bowiem cały zysk Pekao SA za 1999 rok (136,9 mln zł) oraz część zysku Pekao SA za 2000 r. (200 mln zł z 763,2 mln zł ogółem) – łącznie 336,9 mln zł – zostały przeznaczone na fundusz ryzyka ogólnego, który, zgodnie z ustawą prawo bankowe i statutem banku, nie był zaliczany do żadnego z funduszy wskazanych w umowie. Podstawowa różnica między funduszami zapasowym i rezerwowym a funduszem ryzyka ogólnego polega na tym, że te pierwsze służą pokryciu strat netto spółki, które miały miejsce w poprzednich latach, natomiast fundusz ryzyka ogólnego, zgodnie z art. 127 ust. 2 pkt 2 lit. a) prawa bankowego, jest tworzony z przeznaczeniem na niezidentyfikowane ryzyko działalności bankowej i służy pokryciu strat wynikających z niedoborów i szkód w ramach gospodarki własnej także w trakcie roku obrotowego, na które nie utworzono rezerw celowych. Fundusz ryzyka ogólnego w odróżnieniu od funduszy zapasowych i rezerwowych nie może być przeznaczony na wypłatę dywidendy w latach następnych.
Inwestycje przeprowadzone
(…) W art. 4 par. 2 umowy prywatyzacyjnej banku Pekao SA inwestorzy bezwarunkowo zobowiązali się, że bank dokona inwestycji w wysokości 1 mld zł w ciągu trzech lat od nabycia akcji banku, tj. do 2 sierpnia 2002 r. W art. 4 par. 1 umowy inwestorzy zobowiązali sie także, że w okresie 5 lat od tej daty, tj. do 2 sierpnia 2004 r., bank zainwestuje łącznie 2 mld zł. Pożądane kierunki działalności inwestycyjnej zostały określone w załączniku nr 11 do umowy, przy czym zastrzeżono, że załącznik ten nie ma charakteru obligatoryjnego. Realizacja zobowiązania do bezwarunkowego dokonania inwestycji została zabezpieczona karą umowną. W umowie nie przewidziano natomiast żadnej kary z tytułu niezrealizowania dodatkowych inwestycji powyżej obligatoryjnego 1 mld zł. Mimo to oba zobowiązania zostały zrealizowane.
W ramach realizacji zobowiązania określonego w art. 4 par. 2 umowy bank poniósł nakłady na środki trwałe oraz wartości niematerialne i prawne (po odliczeniu przychodów ze sprzedaży części środków trwałych podlegających reinwestowaniu) w wysokości 1008,9 mln zł. Dokonana przez NIK kontrola dokumentacji źródłowej wydatków inwestycyjnych, stanowiących 9 proc. nakładów ogółem, nie wykazała odstępstw od postanowień umowy ani przypadków niegospodarności.
Ocena nadzoru Skarbu Państwa nad realizacją umowy
Bez dostępu do informacji
(…) Nadzór nad realizacją zobowiązań wynikających z umowy prywatyzacyjnej banku Polska Kasa Opieki SA sprawowała delegatura MSP w Ciechanowie; Bankiem Przemysłowo-Handlowym S.A. – delegatura MSP w Krakowie, a Bankiem Zachodnim S.A. – delegatura MSP we Wrocławiu. Wyjątkiem był okres od 20 listopada 2000 r. do 30 marca 2002 r., gdy nadzór nad zobowiązaniami wynikającymi ze wszystkich umów został scentralizowany w Departamencie Ewidencji i Gospodarki Mieniem Skarbu Państwa.
Podstawę bieżącego nadzoru sprawowanego przez jednostki organizacyjne MSP stanowiły oświadczenia inwestorów o sposobie realizacji zobowiązań pozacenowych. Umowy prywatyzacyjne nie zabezpieczały jednak MSP pełnego dostępu do informacji. O ile w przypadku zobowiązań objętych karami umownymi umowy zobowiązywały inwestorów do przesyłania sprawozdań na temat ich realizacji, o tyle w pozostałym zakresie takich obowiązków na ogół nie przewidziano. Tylko jedna ze zbadanych umów – sprzedaży akcji banku Pekao SA – dawała MSP uprawnienie do żądania od inwestorów wszelkich dodatkowych informacji. Z uprawnienia tego korzystała delegatura ministra skarbu państwa w Ciechanowie. Pozostałe umowy prywatyzacyjne nie zabezpieczały ministerstwu bezwarunkowego dostępu do dodatkowych informacji.
Uchybienia w rzetelności
(…) MSP, sprawując nadzór nad realizacją zobowiązań pozacenowych w latach 1998-2004, nie wykorzystywało możliwości pozyskiwania informacji, służących ocenie stopnia realizacji zobowiązań, jakie stwarzało posiadanie przez Skarb Państwa przedstawicieli w radach nadzorczych banków. Przedstawiciele ci nie byli zobowiązani do przekazywania informacji istotnych z punktu widzenia sprawowanego nadzoru nad realizacją zobowiązań pozacenowych, do jednostek ten nadzór sprawujących. Nie przekazywali ich także z własnej inicjatywy.
W wyniku kontroli NIK stwierdziła nieprawidłowości i uchybienia w zakresie rzetelności nadzoru prowadzonego przez poszczególne jednostki organizacyjne MSP.
Niewłaściwe terminy
(…) W trakcie kontroli stwierdzono nieprawidłowy przepływ informacji między departamentem merytorycznym a delegaturą MSP w Ciechanowie, który skutkował przyjęciem przez delegaturę niewłaściwych terminów realizacji niektórych zobowiązań, określonych w umowie sprzedaży akcji banku Pekao SA.
Terminy te były uzależnione od terminu wykonania umowy, tj. dnia zapłaty przez inwestora za akcje i przeniesienia na niego ich własności. Dzień ten przypadł na dzień późniejszy niż zawarcie umowy, gdyż inwestor był zobowiązany do uzyskania zgód na zakup akcji banku wymaganych prawem polskim. Departament Spółek Strategicznych i Instytucji Finansowych, który odpowiadał za wykonanie transakcji, nie przekazał delegaturze informacji, kiedy wykonanie to nastąpiło. W tej sytuacji delegatura przyjęła inne niż rzeczywiste terminy realizacji zobowiązań. Uchybienie to nie miało jednak negatywnych konsekwencji dla sprawowanego nadzoru.
Monika Krześniak, Gazeta Prawna