Ulga remontowa – wykorzystaj na zapas
Ulga remontowa została zniesiona, więc już od 2006 roku nie będzie można odliczać od podatku m.in. wpłat na fundusz remontowy wspólnoty czy spółdzielni. Chyba, że zapłacimy za to teraz, z góry za kilka lat.
Jest szansa na to, aby wspólnoty i spółdzielnie pozyskały większe fundusze na remonty, a podatnicy wykorzystali ulgę remontową. Wystarczy, że zamożniejsi mieszkańcy zechcą awansem wpłacić należność na fundusz remontowy – np. za trzy lata z góry. Potem przez trzy lata płaciliby niższy czynsz, już bez tej opłaty. A co z tego będą mieli? Po pierwsze – ulgę podatkową. Po drugie – przyspieszony remont.
Przypuśćmy, że opłaty miesięczne za mieszkanie wynoszą 400 zł miesięcznie, w tym 70 zł to wpłata na fundusz remontowy spółdzielni. Spółdzielca podejmuje decyzję, że w tym roku wpłaci dodatkowo na fundusz remontowy 1800 zł, a od przyszłego roku nie będzie już wpłacał na ten fundusz co miesiąc aż do wyczerpania dokonanej przedpłaty.
Wpłacając wcześniej te pieniądze (w 2004 i 2005 roku) zyska ulgę podatkową, bo odliczy sobie od podatku 19 proc. tego wydatku (pod warunkiem, że wpłacana kwota mieści się w limicie ulgi remontowej).
W praktyce wyglądałoby to tak: jeżeli wpłata miesięczna na fundusz remontowy wynosi 70 zł miesięcznie, a spółdzielca jednorazowo wpłaci np. 1800 zł, to przez 2 lata mógłby wpłacać niższą opłatę miesięczną – czyli odzyskiwałby wpłacone pieniądze. Natomiast jednorazowo uzyskałby zwrot podatku w wysokości 342 zł. Spółdzielnia miałaby dzięki temu wcześniej trochę więcej pieniędzy na remonty. Mogłaby więc przyspieszyć wykonanie niektórych prac, np. ocieplenie budynków, co z kolei zmniejszyłoby np. wydatki na ogrzewanie.
To jest oczywiście propozycja dla zamożniejszych mieszkańców, którzy chcieliby w taki sposób wykorzystać swoje oszczędności, a akurat nie przeprowadzają w swoim mieszkaniu żadnych prac remontowych objętych ulgą remontowo-budowlaną.
Czy jednak zgodzą się na to zarządy spółdzielni? – Na pewno pomysł jest wart rozpatrzenia, bo pozwala zaoszczędzić na podatku – mówi Krzysztof Kołodko, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Ursynów. Prezes jednak wie, że ludzie niechętnie wykładają awansem pieniądze do spółdzielczej kasy.
Wanda Augusewicz, główna księgowa Międzyzakładowej Spółdzielni Mieszkaniowej w Ełku, przeszkód formalnych we wcześniejszym wpłacaniu pieniędzy na fundusz remontowy nie widzi. – I tak każdy członek spółdzielni ma swoje indywidualne konto, na którym czasem powstają nadpłaty, np. ze zwrotów wpłat za wodę czy ogrzewanie. Ale z takiej przedpłaty, która pozwala wykorzystać ulgę podatkową, mogliby skorzystać jedynie ci, którzy regularnie płacą zobowiązania. Kto by zalegał z miesięcznymi opłatami, musiałby się liczyć z tym, że na ten cel poszłaby jego nadpłata – wyjaśnia Wanda Augusewicz.
Formalnych przeszkód we wcześniejszym wpłaceniu na fundusz remontowy nie widzi również Ryszard Jajszczyk ze Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych. Natomiast Władysław Stoń, wiceprzewodniczący rady Osiedla Zatrasie w Warszawie, uważa, że pomysł z wpłacaniem z góry pieniędzy na fundusz remontowy byłby dobry, ale pod warunkiem zwiększenia nadzoru nad wydatkami ze strony społecznych organów spółdzielni. Chodzi o to, aby dopływ gotówki wykorzystano faktycznie na konieczne prace remontowe.
Dr Irena Ożóg, doradca podatkowy
Czy zaproponowane wcześniejsze wpłaty na fundusz remontowy spółdzielni lub wspólnoty mogą być objęte ulgą podatkową?
Jak najbardziej, o ile zmieszczą się w obowiązującym limicie ulgi podatkowej. Ustawa mówi bowiem, że ulgą objęte są wydatki poniesione w roku podatkowym. A podatnik może przecież na fundusz remontowy wpłacić przed wymaganym terminem. To nie jest zabronione. Sam pomysł wydaje się być również racjonalny z innego punktu widzenia. Pozwoliłby poprawić stan zasobów mieszkaniowych wielu wspólnot i spółdzielni.
Limity ulgi remontowej
Jeżeli wydatki na remont dotyczą budynku (czyli wówczas, gdy wpłacamy na fundusz remontowy spółdzielni lub wspólnoty) podatek może być zmniejszony maksymalnie o 5670 zł, co odpowiada wydatkowi w kwocie 29 842 zł. Limit ten obowiązuje w okresie 3 lat: 2003, 2004, 2005.
KM, Rzeczpospolita