Visa słabsza w kredytowych

Największa organizacja kart płatniczych – Visa – ma ponad połowę rynku transakcji płatniczych w Polsce. Ale w kartach kredytowych jej pozycja w naszym kraju jest słabsza.

Visa przekazała wczoraj, że jej logo widniało w końcu I półrocza na 1,5 mln kart kredytowych, wydanych przez krajowe banki. Liczba takich kart była o 38% większa niż rok wcześniej. Karty kredytowe to dla Visy najszybciej rozwijający się segment rynku. Mimo to udział kart tej organizacji w całkowitej liczbie kart kredytowych w Polsce jest wyraźnie mniejszy niż w całym rynku kartowym. Z porównania informacji przekazanych przez organizację i zbiorczych danych NBP wynika, że udział Visy w całym rynku wynosił w końcu czerwca 59%, a w segmencie kart kredytowych był wyraźnie niższy – niewiele przekraczał 45%.

Dane banku centralnego wskazują na to, że liczba kart kredytowych ogółem rosła w trzykrotnie wyższym tempie niż w przypadku Visy. 3,3 mln sztuk kart kredytowych w końcu czerwca to o 114% więcej niż w połowie ub.r. Takie tempo przyrostu w części wyjaśnia fakt, że dopiero w tym roku NBP uwzględnił karty wydawane przez pośredników finansowych przekształconych niedawno w instytucje bankowe. Daje o sobie znać również konkurencja między systemami kart płatniczych. Ostatni przykład to niewielki Nordea Bank Polska, który do tej pory w ogóle nie miał w ofercie kart kredytowych i wprowadził do oferty karty MasterCard. Prezentując nowe karty, prezes Włodzimierz Kiciński dał do zrozumienia, że zaoferowane przez MasterCard warunki współpracy były korzystniejsze od propozycji Visy.

Według tej organizacji, popularność kart kredytowych w Polsce jest większa niż w innych krajach naszego regionu, co świadczy o wyższym stopniu rozwoju rynku. W Polsce blisko 14% kart z logo Visa to karty kredytowe. W Czechach ten odsetek wynosi 8,3%, a na Węgrzech 7%.

ŁUW, Parkiet