W jakiej walucie zaciągnąć kredyt

Na pytania Czytelników odpowiada Marcin Poczobut, Corporate Dealer z firmy TMS:

W jakiej walucie pożyczać?

Chcę w najbliższym czasie wziąć kredyt na budowę domu na kwotę ok. 100 tys. zł. Okres kredytowania to najwyżej 20 lat. Chciałbym jednocześnie, aby rata miesięczna nie przekraczała 800-900 zł. Według symualcji frank szwajcarski wydaje się najrozsądniejszy. Planuję wcześniejszą spłatę kredytu. W okresie 5-7 lat mam szansę pozbyć sie balastu. Czy w tej sytuacji kredyt walutowy jest bezpieczny, biorąc pod uwagę ryzyko kursowe?

W czerwcu mam zamiar zaciągnąć na kupno mieszkania kredyt na 20 lat, w wysokości 100 tys.zł (we frankach szwajcarskich). Proszę o informację, czy warto teraz starać się o kredyt w CHF czy może lepiej w PLN. Nie ukrywam, że raty w w PLN ostatnio niepokojąco podskoczyły. Zarabiam w złotówkach.

Noszę się z zamiarem wzięcia kredytu na dosyć pokaźną sumę. Chodzi tutaj o kredyt mieszkaniowy. Okres spłacania takiego kredytu będzie sięgał 20 lat. Moje pytanie jest następujące: w jakiej walucie kredyt będzie najbardziej korzystny?

Zaciągnięcie kredytu w PLN ma jedną podstawową zaletę – nie pociąga za sobą ryzyka zmiany kursu walut. Natomiast kredyty walutowe są przedsięwzięciem ryzykownym. Jednocześnie kredyty złotówkowe nadal są wyraźnie wyżej oprocentowane niż kredyty w walutach obcych (EUR, USD, CHF, JPY). Jeżeli chodzi o nasze prognozy dotyczące kursów walut to uważam, że szczególną uwagę trzeba zwrócić na kredyty w euro oraz CHF. W długim terminie spodziewamy się bowiem umocnienia złotego generalnie względem walut obcych, a umocnienie to powinno być szczególnie widoczne właśnie na kursach EUR/PLN i CHF/PLN. Dlatego też właśnie te waluty (w szczególności CHF) warto rozważyć przy zaciąganiu kredytów walutowych. Naszym zdaniem jeszcze do końca tego roku notowania EUR/PLN powinny bowiem zniżkować do 4,40. Oczywiście skuteczne prognozowanie kursów na 20 lat jest właściwie niemożliwe. Biorąc kredyt walutowy musimy jednak zwrócić uwagę również na inne kwestie. Chodzi tu przede wszystkim o koszty związane z zaciąganiem oraz przewalutowanie takiego kredytu. Należy pamiętać, że przewalutowanie czy spłata rat kredytu według kursów tabeli bankowej wyraźnie zwiększa nam koszty takiej operacji. Do tego dochodzą jeszcze kwestie prowizji od przewalutowania. Czynniki te mogą znacząco wpływać na koszty obsługi naszego kredytu. Na niestabilnym rynku walutowym posiadanie możliwości łatwego i taniego przewalutowania kredytu może okazać się rzeczą kluczową. Zwłaszcza w perspektywie, kiedy na krajowej scenie politycznej mamy do czynienia z dużą niestabilnością.

Chcę za jakiś rok zaciągnąć kredyt mieszkaniowy. Zarabiam obecnie w USD. W firmie w której obecnie pracuję mam zamiar pracować jeszcze ok. 4 lat. W tym czasie jestem w stanie splacić połowę zaciągniętego kredytu. W jakiej walucie powinienem zaciągnać kredyt. Zakładam, że w dolarach, ale gdzie jest „próg”, który decyduje czy mam zaciagnac kredyt w USD czy w PLN w mojej sytuacji.

W Pańskiej sytuacji rzeczywiście najpoważniej rozważałbym kredyt w dolarach. Przede wszystkim będzie Pan korzystał z niższego oprocentowania niż na PLN i w pierwszych latach nie będzie Pan wystawiony na ryzyko kursowe. Powinien Pan jednocześnie zwrócić uwagę na koszty przewalutowania tego kredytu z myślą o okresie w którym przestanie Pan mieć przychody w USD. Za zaciąganiem kredytu w USD przemawia też nasza prognoza umacniania się złotego w dłuższym terminie.

Co zrobić z kredytem walutowym?

Dwa lata temu zaciągnąłem kredyt na kwotę ok. 28.000 USD przy kursie kupna 3,93 zł. Zastanawiałem się ostatnio czy czasem nie zmienić waluty kredytu na złotówki lub też nawet na euro. Nasza europejska waluta wydaje mi się o tyle ciekawa, że jej kurs jest w stosunku do dolara wysoki, a z drugiej strony wydaje się też, że USD zacznie się do euro umacniać. Złotówka powinna również się umocnić. To daje szansę na to, że kurs euro do złotówki będzie spadał. Problem w tym, że oprocentowanie kredytu w euro jest z reguły nieznacznie wyższe niż USD.

Uważam, że trzymanie się kredytu walutowego jest dobrym rozwiązaniem. Na dłuższą metę pomysł przewalutowania z USD na euro też nie wydaje mi się zły jednak jeszcze bym się z tym wstrzymał. Oczekujemy, że w najbliższych miesiącach notowania EUR/USD będą zwyżkowały jednak już w perspektywie końca roku spodziewamy się że dolar zacznie się umacniać względem euro. Co do kursu złotego to krajowa waluta powinna zyskiwać na wartości względem obu walut jednak w dłuższej perspektywie wyraźniej powinno to być widoczne na kursie EUR/PLN. Proszę jednak uważnie przeanalizować wszystkie koszty związane z przewalutowaniem, gdyż biorąc je pod uwagę zamiana walut kredytu może okazać się zbyt droga.

Dwa lata temu zaciągnąłem kredyt mieszkaniowy na kwotę 16.000 euro (ok. 60.000 zł). Teraz jest 75.000 zł. Czy warto go przewalutowac? Rata wzrasta! Może poczekać?

1,5 roku temu zaciągnąłem kredyt we frankach szwajcarskich. Kiedy decydować sie na przewalutowanie na PLN?

Przewalutowanie kredytu w tym momencie spowoduje rzecz jasna, że nie będą Państwo już wystawieni na ryzyku kursowe. Jednocześnie będzie to jednak zwykłe zrealizowanie straty wynikającej z różnicy kursowej. Biorąc pod uwagę nasze prognozy kursu EUR/PLN i CHF/PLN rozważyłbym pozostanie przy kredycie w walutach obcych. W dłuższym horyzoncie czasowym złoty powinien zyskiwać na wartości, a notowania EUR/PLN do końca 2004 mają dużą szansę powrócić do poziomu 4,40. Straty wynikające z różnicy kursowej powinny więc się zmniejszać.

Jak zarabiać na walutach?

Zarobiłem ostatnio ponad 120 tys. zł. Zastanawiam się jak to dobrze ulokować. Podobno sporo można zarobić na rynku walutowym niestety nie za bardzo się na tym znam. Czy mogę skorzystać z pomocy firmy takiej jak TMS?

To prawda, na rynku walutowym można sporo zarobić, lecz także – jeśli ktoś się na tym nie zna – bardzo dużo stracić. Warto skorzystać z pomocy ekspertów. Dla klientów takich jak Pan mamy specjalny program inwestycyjny TMS Gold. Osoby, które z niego korzystają mają stałą opiekę osobistego doradcy ciągle monitorującego pozycje walutowe i wskazującego moment dokonywania transakcji. Decyzje oczywiście podejmuje Pan samodzielnie i na własne ryzyko. Program dostępny jest dla osób wpłacających powyżej 100 tys. zł. „Zwykły” rachunek można otworzyć dysponując kwotą 20.000 zł.