Wadliwa ustawa o VAT – Z dzienników

Kolejny bubel w nowej ustawie o VAT.

Dlaczego jedne czapeczki czy śpioszki dla niemowląt będą tańsze od innych? Bo z powodu błędu senatorów będą miały niższą stawkę podatku – 7, a nie 22 proc. Chodzi o stawkę VAT na odzież dla niemowląt. Sprawa ta bulwersowała niezmiernie posłów i senatorów. Żeby być w zgodzie z unijnymi przepisami, Polska powinna podnieść stawkę na wszystkie artykuły dziecięce z 7 do 22 proc. Tak też chciał rząd, ale posłowie się opierali, bo „spada dzietność polskich rodzin”. Najpierw poseł Artur Zawisza zgłosił poprawkę obniżającą VAT na sanki, łyżwy, narty i rowerki dziecięce. Poprawka przeszła. Pomysł Zawiszy „Gazeta” skrytykowała, bo w rezultacie mielibyśmy niższy VAT na sanki, a wyższy na ciuszki dla niemowląt, choć przecież te drugie są dla rodziców znacznie ważniejsze, choćby dlatego, że częściej trzeba je kupować. Gazeta Wyborcza, str. 24

Firmy zarobiły na czysto 18 mld zł w 2003 r.

Puchnące konta polskich firm doskonale świadczą o gospodarczym ożywieniu. Przedsiębiorcy boją się jednak, że nie jest ono trwałe i nie decydują się na inwestycje. Ponad 70 proc. przedsiębiorstw zakończyło ubiegły rok zyskiem (o 6,5 pkt. proc. więcej niż przed rokiem) – wynika z najnowszych, ogłoszonych w czwartek danych GUS. Przychody wszystkich firm przekroczyły bilion złotych! Jako że koszty rosły wolniej niż przychody, firmy mogły też zwiększyć swoją rentowność. Spektakularnie, bo o ponad połowę w porównaniu z rokiem 2002, poprawił się wynik na sprzedaży towarów, dzięki czemu zniwelowane zostały straty na działalności finansowej. Gazeta Wyborcza, str. 25

Fiskus frontem do klienta.

Urzędnicy mają pomagać podatnikom rozliczyć się za 2003 r. – wynika z wytycznych w sprawie rozliczenia rocznego PIT za 2003 r., które Ministerstwo Finansów rozesłało do izb i urzędów skarbowych. Najważniejsze, by podatnik wiedział co i jak wypełnić w formularzu PIT. Dlatego Ministerstwo Finansów zaleciło izbom i urzędom skarbowym uruchomienie stałych telefonicznych punktów informacyjnych. Takie punkty działają już w urzędach od kilku lat. Ministerstwo zaleciło też utworzenie we wszystkich izbach i urzędach punktów obsługi podatnika. Punkty te mają obowiązek udzielać podatnikom informacji na temat m.in. wyboru odpowiedniego formularza i jego wypełnienia, ulg i odliczeń, dokumentów uprawniających do odliczeń. Jeszcze kilka lat temu większość urzędników nawet nie chciała słyszeć o pomaganiu podatnikom. Potem stopniowo się to zmieniało, jednak ciągle jeszcze można usłyszeć, że „urzędnik to nie doradca”. Gazeta Wyborcza, str. 26

Zdążyć przed 1 maja.

Do końca marca Narodowy Bank Polski oraz Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów mają przedstawić raport o wpływie naszego wejścia do Unii Europejskiej na poziom krajowych cen. Jak wynika z badań Ipsosu, trzy czwarte Polaków oczekuje, że wzrosną wtedy ceny produktów spożywczych, a ponad 60 proc. obawia się podwyżek cen mieszkań, odzieży i obuwia. Niepewność Polaków związana z wejściem naszego kraju do Unii Europejskiej, a także ze zmianami stawek VAT powoduje, że niektóre branże notują obecnie kilkunastoprocentowy wzrost obrotów. Zarówno klienci indywidualni, jak i firmy kupują w ostatnim czasie więcej m.in. samochodów, materiałów budowlanych, sprzętu RTV i AGD oraz mieszkań. Korzystają na tym firmy oferujące usługi finansowe. Polacy masowo zapisują się też na kursy prawa jazdy. Rzeczpospolita, str. B1

Czy poprawa jest trwała?

Tradycyjnie w końcu roku odnotowano ożywienie na rynku bankowym w Polsce. Nieco wyższa była dynamika przyrostu depozytów, wyraźnie wzrosły kredyty, głównie dla podmiotów gospodarczych. Syntetyczny wskaźnik koniunktury PIKBANK osiągnął najwyższą wartość od ponad dwóch lat. W ostatnim kwartale ub.r. odnotowano na rynku usług bankowych w Polsce nieco wyższą dynamikę przyrostu liczby obsłużonych przez banki klientów niż było to we wcześniejszych kwartałach. Tradycyjnie szybciej rosła liczba klientów indywidualnych niż instytucjonalnych. Rzeczpospolita, str. B7

Agresywna walka o klienta.

Od roku poprawiają się nastroje polskich bankowców. W III kwartale 2003 r. pojawił się długo oczekiwany wskaźnik koniunktury ze znakiem dodatnim. Od tego czasu mamy już stale przewagę oczekiwań na dalszą poprawę koniunktury. Najpierw dało się to zauważyć po stronie przychodów z działalności bankowej. Koniunktura w sektorze bankowym nadeszła z pewnym opóźnieniem wobec ogólnego ożywienia w gospodarce. Po dwóch latach schłodzenia gospodarczego (2001 – 2002) można zauważyć powrót polskiej gospodarki na ścieżkę szybkiego wzrostu. Wzrost PKB w 2003 r. osiągnął ok. 3,7 proc., wzrost w ostatnim kwartale wyniósł 4,7 proc. Tempo rozwoju gospodarki na poziomie powyżej 5 proc. prognozowane jest w I i II kw. 2004 r. To dużo. Taki rozwój gospodarki przekłada się również na zainteresowanie klientów usługami bankowymi. Jest najwyższe od przeszło dwóch lat, a dalszy wzrost jest oczekiwany w kolejnym kwartale. Rzeczpospolita, str. B7

Nordea chce sprzedawać zagraniczne fundusze.

Nordea Bank Polska zakończy ten rok na plusie – mówi Włodzimierz Kiciński, prezes spółki. Nie chce jednak zdradzić, jak duży będzie zysk. Wyniki banku mają się poprawić, bo pracownicy będą całkowicie skoncentrowani na swoich zadaniach, a nie na finalizowaniu fuzji z LG Petro Bankiem. Klientów indywidualnych i korporacyjnych ma przyciągnąć m.in. bankowość internetowa. – Wprowadzimy nowe produkty, np. plany oszczędnościowe, karty płatnicze. Będziemy rozwijać produkty bankowo-ubezpieczeniowe we współpracy z Nordea Polska Towarzystwo Ubezpieczeń na Życie. Zaczniemy po wejściu Polski do Unii Europejskiej sprzedawać fundusze inwestycyjne z grupy Nordea – zapowiada prezes banku Włodzimierz Kiciński. – Na początku będzie to kilka funduszy, jeszcze nie zdecydowaliśmy jakich. Rzeczpospolita, str. B7

Czy zmierzch ryczałtu.

Niemal co roku w przepisach dotyczących ryczałtu pojawia się jakieś rozwiązanie, które w ostatecznym rozrachunku staje się podatkową pułapką dla nieświadomych niczego podatników. Skutek jest taki, że w ciągu ostatnich lat liczba podatników ryczałtu spadła o połowę. Od 1994 r. liczba podatników opłacających ryczałt spadła prawie dwukrotnie. Można by się zastanawiać, dlaczego tak się dzieje, skoro ryczałt to wyjątkowo wygodna forma opłacania podatku. Gazeta Prawna, str. 1