Gazprom zakręca gaz Białorusi i Polsce – Z dzienników

Uderzyli w gaz.

Szok w Warszawie, skandal w Europie. Gazprom bez uprzedzenia zakręca kurek z gazem Białorusi i Polsce. Upokorzona Białoruś przystaje na rosyjskie warunki. W nocy ze środy na czwartek przestał do nas płynąć rosyjski gaz przesyłany przez Białoruś. Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG) i rzecznik rządu uspokajali, że dla ludności gazu nie zabraknie, ale sytuacja wyglądała fatalnie. Najgorzej w zakładach chemicznych. Zmniejszone dostawy zmusiły je do ograniczenia produkcji nawozów, która jest właśnie w apogeum. Wiceminister spraw zagranicznych Sergiusz Najar wezwał ambasadora Rosji i zażądał wyjaśnień. Szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz rozmawiał przez telefon z rosyjskim ministrem Igorem Iwanowem. Interweniowała Komisja Europejska. Wysłała do Moskwy list, wyrażając „poważne zaniepokojenie”, i poprosiła o „pilne wyjaśnienia”. Gazeta Wyborcza, str. 20

Złoty ledwo dyszy.

Złoty spadł w czwartek do najniższego poziomu od momentu uwolnienia naszej waluty. Rynek finansowy coraz bardziej obawia się o losy planu Hausnera. Podczas czwartkowych notowań za euro płacono nawet 4,916 zł, najwięcej w historii. Rekordowo niska była też wartość złotego względem tzw. parytetu. Jest to odchylenie względem koszyka walut, liczone kiedyś przez NBP przed pełnym uwolnieniem złotego w 2000 roku, obecnie stosowane nadal przez analityków rynkowych. Wielkość ta pokazuje realną wartość naszej waluty po oczyszczeniu z wpływu wahań kursu euro do dolara. Wartość złotego spadła do 3,5 proc. poniżej parytetu. Gazeta Wyborcza, str. 22

Mniej kont indywidualnych klientów.

Zysk netto Banku Pekao SA wyniósł w 2003 r. 919,1 mln zł i był o 14,6 proc. wyższy niż w 2002 r. Na 2004 r. bank zapowiada ofensywę w wybranych segmentach rynku detalicznego. W ubiegłym roku udział Pekao SA w tym rynku znacznie się zmniejszył. Liczba rachunków bieżących klientów detalicznych spadła o 6 proc., a liczba eurokont – o prawie 9 proc. Bank tłumaczy to zamykaniem tzw. martwych kont. Zdaniem analityków Pekao SA w ostatnim kwartale roku zaskoczył rynek wysokimi rezerwami i wzrostem kosztów. Na wczorajszej konferencji prasowej wiceprezes banku Luigi Lovaglio powiedział, że rezerwy były na normalnym poziomie, wynikającym z bieżącej aktywności banku i jego konserwatywnego podejścia do ich tworzenia, a wzrost kosztów wynikał z inwestycji w systemy informatyczne. Rzeczpospolita, str. B5

Umowy o dzieło z pracodawcami zwolnione z VAT.

Umowy zlecenia i umowy o dzieło zawierane przez osoby fizyczne ze swoimi pracodawcami, z którymi jednocześnie łączy ich umowa o pracę, nie powinny podlegać VAT – uznała sejmowa Komisja Finansów Publicznych rozpatrująca poprawki zgłoszone podczas dodatkowego drugiego czytania projektu przyszłej ustawy o podatku od towarów i usług. Przepis, którego przyjęcie komisja zarekomendowała Sejmowi, nie zwalnia jednak z VAT umów zleceń i umów o dzieło zawieranych z podmiotami, które nie są pracodawcami. Oznacza to, że każda osoba, która zawiera tego typu umowy, będzie musiała płacić VAT, gdy jej obroty z tego tytułu przekroczą roczny limit stanowiący równowartość 10 tys. euro. Gazeta Prawna, str. 3

 

Euro powyżej 5 zł.

Wczoraj, po raz pierwszy w historii, w większości banków oraz w niektórych kantorach euro kosztowało ponad 5 złotych. Najczęściej słychać było komentarze: „klienci płaczą i płacą”. Tego, że euro wciąż drożeje, nie da się wytłumaczyć jedynie zwyżką notowań na światowych rynkach. Przez ostatnie dwa dni w stosunku do dolara wspólna waluta osłabiła się z 1,283 do 1,271. W tym samym czasie na krajowym rynku międzybankowym wzrosła z 4,868 zł do 4,891 zł. Jednocześnie w bankach i niektórych kantorach za euro trzeba było zapłacić wczoraj ponad 5 zł. W BZ WBK przed południem euro można było kupić za 5,05 zł, po południu cena obniżyła się do 5,01 zł. W uproszczeniu, różnica między kursem kantorowym albo bankowym a międzybankowym stanowi marżę banków i kantorów przy obrocie walutami. Parkiet, str. 1

Fuzja średniaków w sektorze IT.

Spin ma wejść do Telmaxu. Ster-Projekt na pewno to zrobi, a chce się też połączyć z Emaxem. Czy w ten sposób powstanie podmiot wart 1 mld zł? Emax, Ster-Projekt, Spin i Telmax w jednym worku? Taki scenariusz może stać się już niedługo faktem. Jeśli rzeczywiście dojdzie do jego realizacji, powstanie spółka, która na rynku zdystansuje nawet Computerland, obecnego wicelidera. Puls Biznesu, str. 1