Euro się umacnia – Z dzienników

Złoty znów słabnie

Wczoraj euro kosztowało 4,55 zł, czyli najwięcej od miesiąca. Polskiej walucie szkodzą niepewność co do sytuacji budżetu, opcje i złe nastroje za granicą. Wieczorem za euro na rynku międzybankowym płacono 4,55 zł, za dolara 3,25 zł, a za franka 3,01 zł, czyli odpowiednio o 13, 7 i 8 groszy więcej niż rano. Zdaniem Tima Asha z Royal Bank of Scotland w Londynie to właśnie sytuacja na świecie mimo wszystko będzie nadal determinować siłę złotego.

Polskie fundusze emerytalne inwestują najlepiej w regionie

Wszystkie fundusze emerytalne straciły pieniądze swoich klientów w kryzysowym 2008 r. Polskie OFE na tle konkurentów z innych krajów radziły sobie nie najgorzej. Oszczędności polskich emerytów skurczyły się aż o 14 proc., ale i tak były to jedne z najmniejszych strat w naszym regionie Europy. Najwięcej w 2008 r. straciły estońskie fundusze emerytalne, bo aż 27 proc. Tylko nieco lepiej szło bułgarskim (były na 21-proc. minusie), litewskim (-20 proc.) i węgierskim (-16 proc.).

W kryzysie plastikowy pieniądz coraz droższy

Najlepsze karty kredytowe oferują dzisiaj Alior Bank, GE Money Bank i Toyota Bank – wynika z najnowszego rankingu. Wyraźnie widać jednak, że w większości banków karty drożeją. Rośnie ich oprocentowanie, a także opłaty za użytkowanie. To efekt kryzysu finansowego. Banki, ratując zyski, podnoszą opłaty nie tylko za prowadzenie konta czy przelewy, ale również za karty kredytowe.

Polska gospodarka najlepsza w świecie

Polska gospodarka jest w niezłym stanie. W porównaniu rok do roku, rozwinęła się w tempie 0,8 procenta. W Unii Europejskiej przegrywamy tylko z Cyprem, a wzrost polskiego PKB wyprzedza takie potęgi gospodarcze jak USA, czy Niemcy. Czy to oznacza, że rząd ma receptę na kryzys? Zdaniem niezależnego ekonomisty Ryszarda Petru pozytywnie zaskakuje zwłaszcza poziom inwestycji. Jego zdaniem w całym roku PKB powinno wynieść od 0,5 do 1 proc. Pozytywny wpływ na poziom PKB ma również poziom konsumpcji. Tu wystąpił wzrost o 3,3 proc. „Te czynniki świadczą, że bronimy się przed globalnym spowolnieniem” – podkreśla Ryszard Petru.

KNF oczekuje fali przejęć w bankowości

Obecny kryzys sprzyja właścicielskim, dlatego można się spodziewać większej liczby fuzji i przejęć, które mogą nasilić się w polskim sektorze bankowym już w tym roku, choć bardziej prawdopodobne będzie to w perspektywie 2-3 lat, uważa Andrzej Stopczyński, dyrektor pionu nadzoru bankowego w Komisji Nadzoru Finansowego. Podkreślił, że polskie banki znajdują się obecnie „w dobrej kondycji”, dlatego byłyby „dobrym aktywem na sprzedaż”.