Wojna o wartość pieniądza – Z dziennikówa

Rosja przygotowuje zamach na dolara

Francja i Rosja wzywają światowe mocarstwa do debaty nad strukturą rezerw walutowych na świecie. Podkreślają, że są one zdominowane przez dolara, a w obecnym czasie nie jest to najbezpieczniejsza waluta na rynku. – Musimy zadbać o lepszą koordynację polityki walutowej – stwierdziła minister gospodarki Francji Christine Lagarde. – Pozycja niektórych walut uległa zmianie w wyniku kryzysu, z kolei nie bez znaczenia są obecnie waluty krajów rynków wschodzących. Jednocześnie rząd Rosji przyznaje, że nie widzi zamiennika dla dolara i euro. Pozornie, ponieważ Rosja ma własną wizję stworzenia nowej waluty światowej. Dopuszcza też możliwość zebrania w koszyku kilku regionalnych walut – zapewne także rubla.

W Stanach Zjednoczonych upadły już 52 banki

Do 52 wzrosła liczba bankructw, po tym jak Federal Deposit Insurance Corporation zamknął w ubiegłym tygodniu kolejne banki w Illinois i Teksasie. FDIC, odpowiednik polskiego Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, gwarantuje w razie upadłości banku zwrot oszczędności do 250 tys. dol. W tym roku z powodu bankructw urząd wydał już 12,3 mld dol. Dla porównania, w 2008 roku, kiedy upadło 25 banków, zwrot kosztów depozytów kosztował FDIC 17,6 mld dolarów.

Rząd, walcząc z kryzysem, wydrenuje nasze kieszenie

Kryzys w kasie państwa spowodował, że premier zmienił zdanie i dziś chce podwyżki danin publicznych. Cel? Przekonanie oponentów politycznych do zwiększenia od przyszłego roku podatków i składek w sytuacji potężnych niedoborów w kasie państwa, sięgających tylko w tym roku 37 mld zł. Z informacji dziennika „Polska” wynika, że Platformie Obywatelskiej najłatwiej będzie przeforsować dwie propozycje: podwyższenie składki rentowej z 7 do 13 proc.,podwyżkę akcyzy na paliwo, alkohol i papierosy.

Mieszkania tanieją coraz bardziej

Takiego ruchu na rynku mieszkaniowym nie było już dawno. Eksperci mówią wręcz o gwałtownym zainteresowaniu nieruchomościami. Główną przyczyna ożywienia na rynku jest gwałtowny spadek cen mieszkań. Ale są też inne powody: sezonowe ożywienie widoczne zwykle w okresie wiosenno-letnim oraz coraz powszechniejsze korzystanie przez klientów z rządowego programu dopłat do kredytów. Najmocniejszy zjazd, licząc w skali roku – nastąpił w Gdańsku o 14,7 proc., w Krakowie o 10,3 proc., we Wrocławiu o 8.3 proc., a w Warszawie o 7,6 proc. Najmniej spadło w Poznaniu – o 1,5 proc.

Czeka nas chude półtora roku

Resort finansów zdejmuje różowe okulary i zakłada czarne. Wreszcie — kwitują ekonomiści. Jeszcze kilka miesięcy temu minister Jacek Rostowski przekonywał, że PKB wzrośnie o 3,7 proc., chociaż ekonomiści mówili wówczas o wzroście na poziomie 1-2 proc. Dziś jego prognoza na obecny rok — na poziomie 0,2 proc. — jest zbliżona do prognoz rynkowych (według ankiety „PB” średnia wynosi obecnie 0,4 proc.), a na przyszły jest nawet bardziej pesymistyczna od nich. Rząd spodziewa się wzrostu o 0,5 proc., chociaż analitycy oczekują dynamiki na poziomie 1,8 proc.