Zamiast milionów, zaledwie 270 tys. kont
Niemal dwie trzecie indywidualnych kont emerytalnych (IKE) prowadzą zakłady ubezpieczeń. Tylko trzy z nich są jednak zadowolone z wyników sprzedaży. Eksperci alarmują, że mizerne zainteresowanie IKE to wina zbyt restrykcyjnej ustawy. Ewentualne zmiany leżą już w gestii nowego rządu.
1 września 2005 r. minie rok, od kiedy możemy zakładać indywidualne konta emerytalne. Zamiast planowanych 3 mln kont, Polacy do końca czerwca założyli ich 270 tys. To i tak nieźle, bo na koniec 2004 r. było ich o połowę mniej. Najwięcej klientów zgarnęli TUnŻ ING Nationale-Nederlanden i PZU Życie. W ING sprzedano blisko 87 tys. indywidualnych kont (do końca roku ma to być 100 tys.), na których klienci zgromadzili 72,4 mln zł. PZU zawarło 53 tys. umów o wartości 80 mln zł. Przedstawiciele obu towarzystw twierdzą, że są zadowoleni z IKE. Podobnie zresztą jak Generali Życie, które choć ma dużo mniej, bo ok. 8 tys. kont IKE i 4,4 mln zł, to i tak jest to wynik lepszy od oczekiwań. Allianz Życie założył 2,5 tys. kont (razem z TFI) i zebrał ponad 5,5 mln zł. Pozostali ubezpieczyciele nie mają powodów do satysfakcji. Commercial Union sprzedał tylko kilkaset kont, podobnie zresztą jak Cardif Życie czy Nordea Życie.
– Zainteresowanie klientów jest dużo mniejsze od naszych oczekiwań. Nie spisujemy jednak IKE na straty. To dobry pomysł, tyle że potrzeba co najmniej kilku lat, by klienci się do niego przekonali – uważa Mieczysław Putkowski, dyrektor marketingu w Nordea Życie.
Amplico Life i Nationwide w ogóle nie sprzedają IKE i póki co nie zamierzają tego robić. Amplico przekonuje, że ma konkurencyjny produkt Superkapitał, a kontami handluje AIG TFI (fundusz z grupy kapitałowej). Od początku roku AIG podpisał jednak tylko kilkaset umów o otwarcie IKE. Nationwide tłumaczy z kolei, że miał projekt wprowadzenia kont emerytalnych, ale ostatecznie nawet z nim nie wystartował.
Według Jerzego Wysockiego, prezesa Polskiej Izby Ubezpieczeń, zaproponowane zachęty podatkowe przy jednoczesnych bardzo restrykcyjnych warunkach wypłaty kapitału, okazały się zbyt mało atrakcyjne, aby konta emerytalne odniosły sukces.
– Idea tej formy oszczędzania jest słuszna i potrzebna, ale konta mają marginalne znaczenie w ofertach towarzystw. Trudno też mówić, aby były zyskowne – przyznaje Jerzy Wysocki.
– Aby przekonać całkiem sporą rzeszę klientów do oszczędzania w ramach IKE, wystarczyłaby ulga w podatku dochodowym. To już jednak zależy od decyzji nowego rządu, który przecież nawet jeszcze nie powstał – podkreśla Andrzej Niżyński, główny specjalista w KNUiFE.
Zdania PiS i PO, które według sondaży mają największe szanse na zwycięstwo w wyborach, są jednak w tej kwestii podzielone. Dla PiS ulga to dobry pomysł. PO takie rozwiązanie wyklucza.
Limit wpłat na konta emerytalne jest równy wysokości 150 proc. średniego wynagrodzenia rocznie (ok. 300 zł miesięcznej składki). Pieniądze w ten sposób zaoszczędzone zwolnione są z 19-proc. podatku Belki, jednak pod warunkiem, że nie wypłacimy ich przed osiągnięciem wieku emerytalnego.
Według danych Ministerstwa Polityki Społecznej, do końca czerwca tego roku uruchomiono blisko 270 tys. indywidualnych kont, na których zgromadzono ok. 700 mln zł. Największe wpłaty na IKE robią klienci biur maklerskich – średnio 3,25 tys. zł, najmniejsze – zakładów ubezpieczeń na życie – 707 zł.
Ilona Domańska, Gazeta Prawna
Artur Zawisza, poseł Prawa i Sprawiedliwości
W przypadku indywidualnych kont emerytalnych odczuwam gorzką satysfakcję. Kiedy minister Pater szacował, że nawet 3 mln Polaków takie konto założy, wiedziałem, że nie ma na to szans. Ustawa o IKE po prostu wymaga weryfikacji. Zaczniemy jednak od likwidacji podatku Belki. Bo jeśli to się uda, to siłą rzeczy musimy zająć się też IKE. Wtedy pomyślimy o uldze podatkowej z tytułu wpłat dokonywanych na konta emerytalne, a także o innych możliwych udogodnieniach. Jak choćby o podniesieniu limitu wpłat do nawet 300 proc. średniego miesięcznego wynagrodzenia czy pozwolenia rodzicom na zakładanie takich kont swoim dzieciom zaraz po ich narodzeniu.
Rafał Antczak, doradca ekonomiczny Platformy Obywatelskiej
Platforma Obywatelska na pewno nie będzie wprowadzała żadnych ulg podatkowych. Dotyczy to także indywidualnych kont emerytalnych. Byłaby to preferencja pewnej grupy podatników, naszym zdaniem, niesprawiedliwa. Istotnie. Mamy III filar, który cieszy się umiarkowanym zainteresowaniem. Ale nie jest to wina małych zachęt podatkowych, ale braku pieniędzy w społeczeństwie.
Co to są IKE
Indywidualne konta emerytalne umożliwiają gromadzenie pieniędzy na przyszłą emeryturę (tzw. III filar). IKE mogą założyć osoby powyżej 16 roku życia w banku, towarzystwie ubezpieczeniowym, funduszu inwestycyjnym lub w instytucji prowadzącej działalność maklerską (w biurze maklerskim). Można posiadać tylko jedno konto IKE, ale wolno je zmieniać i przekształcać. W towarzystwach indywidualne konta to specjalne ubezpieczenie na życie. Do programu IKE miało wejść – według prognoz sprzed roku – 2-3 mln osób. Tymczasem z tej formy oszczędzania korzysta najwyżej 200-250 tys. Polaków.