Ze sklepu jak z bankomatu

Od przyszłego roku zacznie funkcjonować usługa cashback. Dzięki temu, płacąc kartą za zakupy w sklepie, będzie można pobrać gotówkę bez potrzeby korzystania z bankomatu.

Porozumienie między agentami rozliczeniowymi, bankami wydającymi karty i międzynarodowymi organizacjami płatniczymi (Visa i MasterCard) już zostało zawarte. Centra rozliczeniowe zobowiązały się do wdrażania nowych systemów zgodnie ze swoimi możliwościami technicznymi. Niektórzy będą świadczyć te usługi już w czerwcu, inni rozpoczną później – we wrześniu lub grudniu.

– Planujemy, że w połowie przyszłego roku pierwsi nasi klienci – posiadacze terminali eService – będą mogli wprowadzić tę usługę – potwierdza Jakub Kiwior, dyrektor departamentu biznesu eService.

Pierwszy był BZ WBK

Szlaki już są przetarte, ponieważ cashback został wdrożony przez centrum rozliczeniowe Cardpoint i BZ WBK w połowie 2004 roku.

– Posiadacze elektronicznych kart tego banku mogą wypłacać gotówkę w ponad tysiącu punktów handlowo-usługowych, przede wszystkim w sklepach spożywczych, odzieżowych, na stacjach benzynowych, aptekach, drogeriach, sklepach RTV i AGD – wylicza Rafał Martyński z firmy Cardpoint.

Pozostali klienci, czyli posiadacze kart innych banków niż BZ WBK, będą mogli skorzystać z tej usługi w drugiej połowie przyszłego roku.

Gotówka w sklepie

Według Remigiusza Kaszubskiego ze Związku Banków Polskich, to udogodnienie będzie najbardziej przydatne np. turystom przebywającym w małych miejscowościach. Będą oni mogli podjechać na najbliższą stację benzynową i przy okazji płacenia kartą za tankowanie czy zakupy wypłacą potrzebną gotówkę. Prawdopodobnie jednorazowo nie więcej niż 200 zł, natomiast wartość zrobionych zakupów będzie musiała sięgnąć co najmniej 50 zł.

– Na kasach hipermarketów zależy nam mniej, ponieważ tam zazwyczaj znajdują się bankomaty – dodaje Remigiusz Kaszubski.

Właściciele punktów handlowych i usługowych sami będą decydować, czy chcą wprowadzić usługę cashback, ale będą do tego zachęcani, np. poprzez programy lojalnościowe. Poza tym jest to dla nich szansa na zwiększenie obrotów.

Monika Krześniak, Gazeta Prawna