Złoty nadal traci

RYNEK KRAJOWY

Ostatnie dni na krajowym rynku walutowym to przedsmak tego, czego możemy się spodziewać w najbliższych tygodniach zdominowanych przez kampanię wyborczą. Osłabienie złotego, z jakim mamy do czynienia to w głównej mierze efekt reakcji inwestorów na rosnące szansę na odrzucenie przez Sejm prezydenckiego weta do ustawy o zwrocie części VAT na materiały budowlane oraz na groźby ministra finansów, który zapowiada podwyżkę akcyzy na paliwa, jeżeli sejm odrzuci prezydenckie weto. Jeżeli do tego dodamy przegraną Polski z Eureko przed Międzynarodowym Trybunałem Arbitrażowym, to wzrost kursu EUR/PLN do dziennego maksimum na poziomie 4,0660 nie powinien dziwić.

Potwierdził się niekorzystny dla importerów scenariusz. Obecnie przedsiębiorcy zainteresowani zakupem euro powinni wykorzystywać szansę zakupu wspólnej waluty przy spadku do poziomu 4,0350 – 4,04, gdzie obecnie ulokowane jest wsparcie. Sytuacja techniczna wspiera teraz eksporterów, którzy mogą liczyć na atrakcyjne poziomy sprzedaży, jeżeli kurs EUR/PLN przełamie opór na 4,07.

Krótkoterminowa prognoza

Głosowanie nad prezydenckim wetem w poniedziałek może nadal osłabiać złotego. Jeżeli do tego dojdą słabsze dane o wzroście PKB w II kwartale to nawet zaczynające się we wtorek posiedzenia RPP może nie pomóc złotemu.

RYNEK MIĘDZYNARODOWY

Piątkowy poranek na międzynarodowym rynku walutowym upłynął pod znakiem plotek o możliwej kontynuacji przez Chiny rewaluacji juana. Rynek powszechnie uwarzą, że doprowadziłoby to do umocnienia jena wobec dolara, a co za tym idzie wzmocniłoby również europejskie waluty. Mimo, że Ludowy Bank Chin dość szybko zdementował te pogłoski, kurs EUR/USD zdołał zanotować dzienne maksimum na poziomie 1,2340. Na rynku, gdzie przeważają obecnie poglądy antydolarowe, utrzymywał się popyt na japońskiego jena oraz euro, które przez cała sesję europejską poruszało się w przedziale 1,23 – 1,2320 względem dolara.

Weryfikacja danych o brytyjskim PKB w II kwartale 2005 r. o 0,5 proc. w górę nie przyniosła większych zmian kursu GBP/USD, który przez cały dzień poruszał się w przedziale 1,8025 – 1,8080. Do handlu nie zachęcał inwestorów zaczynający się dzisiaj w Wielkiej Brytanii długi weekend.

Krótkoterminowa prognoza

Największy wpływ na kurs EUR/USD będzie miało przemówienie szefa FED Alana Greenspana, które zaczyna się w piątek o 16.00. Inwestorzy będą szukali odpowiedzi dotyczących przyszłych stóp procentowych oraz wpływu wysokich cen ropy na amerykańską gospodarkę.

Raport przygotował
Maciej Chojnacki
WGI Dom Maklerski