Złoty w górę i w dół

 

RYNEK KRAJOWY

Ostatni dzień tygodnia był kolejnym dniem nerwowych ruchów na rynku złotego. Początek dnia przyniósł ponowną silną falę wyprzedaży złotego, jednak już od ok. godz. 10:00 złoty zaczął odrabiać spadki, podobnie zresztą jak warszawska giełda i rynek obligacji.

Kurs euro z 3,92 na otwarciu wzrósł rano do 3,9460 zł, a dolara z ok. 3,26 do 3,2820 zł. Na gorsze nastawienie dla rynków schodzących nałożyła się wypowiedź kandydata na premiera Kazimierza Marcinkiewicza, który stwierdził, że można obniżyć stopy procentowe w Polsce do 2,5 – 3 proc., dodając jednocześnie, że złoty jest zbyt mocny, a pożądany kurs EUR/PLN to 4,10 – 4,20 zł.

W kolejnych godzinach sesji inwestorzy postanowili kupować polskie obligacje, grając pod informację o niskiej inflacji za wrzesień, które poznaliśmy o godz. 16.00. Dane te okazały się zgodne z oczekiwaniami: wskaźnik CPI sięgnął 1,8 proc. W efekcie czego o 16.15 euro kosztowało tylko 3,9230 zł, a dolar 3,2610 zł.

Krótkoterminowa prognoza

Piątkowe zachowanie polskich rynków finansowych sugeruje, że w poniedziałek możemy mieć do czynienia z kontynuacją obicia i umocnieniem złotego. Wystarczy do tego nawet jedna pozytywna informacja (np. nowy sondaż wyborczy czy opinia na temat obniżki stóp procentowych). Kurs EUR/PLN powinien w tej sytuacji atakować poziom 3,90.

RYNEK MIĘDZYNARODOWY

Piątek był dniem pełnym danych makroekonomicznych. Z porannego poziomu 1,2020 doszło najpierw do spadku do 1,1979, ale po serii danych makro kurs EUR/USD wzrósł do 1,2030 o godz. 16.15.

Najważniejszą informacją była publikacja dotycząca inflacja CPI za wrzesień, która wzrosła o 1,2 proc. (prognoza 0,9 proc.), po wzroście o 0,5 proc. w sierpniu. Inflacja bazowa wyniosła zaś tylko o 0,1 proc. w relacji miesięcznej (prognoza 0,2 proc.). W reakcji na te dane kurs EUR/USD poszybował do poziomu dziennego maksimum przy 1,2060.

Na rynek dotarły też jeszcze słabe dane o produkcji przemysłowej w USA we wrześniu (spadek o 1,3 proc.) i niski odczyt indeksu Uniwersytetu Michigan, który spadł w październiku z 76,9 do 75,4 pkt (prognozy zakładały ok. 80 pkt).

Krótkoterminowa prognoza

Nieudany atak na wsparcie przy 1,19 sugeruje ruch do oporu przy 1,22. Na poniedziałek nie przewidziano ważnych publikacji makro.

Raport przygotował
Marek Węgrzanowski
WGI Dom Maklerski