Dom w leasingu zamiast na kredyt

Leasing może być sposobem na zapewnienie w miarę tanich mieszkań ludziom bez zdolności kredytowej – proponuje Związek Przedsiębiorstw Leasingowych. Zastrzega jednak, że warunkiem powodzenia tego projektu jest pomoc państwa

Firmy leasingowe oceniają, że ich propozycja mogłaby zainteresować setki tysięcy rodzin, które nie mają mieszkania ani szans na kredyt hipoteczny. Banki nie chcą dawać pożyczek osobom, które zarabiają zbyt mało albo nie mają umowy o pracę. Pozostaje im kupić mieszkanie za gotówkę albo wcale. Teraz może się to zmienić.

Zgodnie z pomysłem ZPL i resortu budownictwa mieszkanie albo dom będzie można wziąć w leasing. Zamiast jednorazowo wykładać na stół setki tysięcy złotych, lokator płaciłby co miesiąc raty leasingowe. Ci, których stać na większe wydatki, spłacaliby odsetki i część kapitałową, natomiast mniej zamożni mogliby liczyć na niskie raty odsetkowe. Pierwsi od razu po spłaceniu ostatniej raty stawaliby się właścicielami mieszkania. Drudzy na koniec musieliby jeszcze zapłacić jednorazowo większą część kapitałową.

Czas na kalkulacje

– To jest na razie jedynie koncepcja, która wymaga rozpoznania rynku -zastrzega Mirosław Barszcz, minister budownictwa.

– Wciągu następnych sześciu miesięcy będziemy przeprowadzać szczegółowe kalkulacje. Sprawdzimy dokładnie, czy będzie popyt na tego typu mechanizm -zapowiada i dodaje, że pierwsze reakcje są zachęcające.

Koncepcję leasingu mieszkań popiera opozycja. – Każdy pomysł pojawienia się na rynku budowlanym nowych środków godny jest podchwycenia – uważa Tadeusz Jarmuziewicz z PO, zastępca przewodniczącego Sejmowej Komisji Infrastruktury. Zastrzega jednak, że taki leasing nie byłby obojętny dla budżetu. – Jeśli rynek ma ruszyć, z raty musiałby być zdjęty VAT. A to może napotkać opór strażników budżetu – przewiduje Jarmuziewicz.

ZPL chce jednak walczyć o nowy rynek. – Jeśli ktoś chce długoterminowo sfinansować nabycie mieszkania, to dobrze, żeby miał wybór – tłumaczy Mateusz Skubiszewski, dyrektor pionu nieruchomości w BRE Leasing oraz ekspert ZPL. -Teraz możliwość jest jedna: kredyt hipoteczny. A im większa konkurencja, tym większe korzyści dla konsumentów. Firmy leasingowe chętnie by się w nią włączyły.

Minister Barszcz tłumaczy, że zawsze miał wątpliwości dotyczące przekazywania gruntów państwowych pod budowę mieszkań. Obawiał się, że dotowane w ten sposób lokale nie trafiałyby do tych, do których powinny. – Ileś osób by się wzbogaciło, ale problemu mieszkaniowego najbardziej potrzebujących by to nie rozwiązywało – wyjaśnia Barszcz. – Druga kwestia to kłopoty z finansowaniem. Kredyty są coraz bardziej dostępne, ale nadal jest sporo ludzi, którzy ich nie dostaną. Leasing może rozwiązać oba problemy.

Połowy nie stać na kredyt

– Ponad połowę Polaków, która nie ma mieszkania, nie stać na kredyt. Spora część z nich mogłaby być zainteresowana leasingiem – ocenia Paweł Majtkowski, analityk Expandera.

Na Zachodzie leasing mieszkań dla osób fizycznych nie jest specjalnie rozpowszechniony. Tam większość mieszkańców przyzwyczajona jest do długoterminowego wynajmu. Tyle że po nim nie mają szansy wykupu lokalu.

Zato z leasingu bardzo chętnie korzystają zachodnioeuropejscy samorządowcy. Finansują dzięki niemu budowę szkół, komisariatów, mieszkań dla najuboższych rodzin itd. Polskie samorządy nie mają takich szans. Dla nich wystarczającą zachętą do leasingu byłaby możliwość amortyzacji leasingowanej nieruchomości.

Osoby fizyczne potrzebują innej zachęty. Zdaniem Majtkowskiego leasing będzie miał wśród nich szanse na powodzenie, jeśli państwo dopłaci do raty leasingowej lub zwolni ją z VAT.

Także według Skubiszewskiego warunkiem sukcesu projektu jest zdjęcie VAT z rat. Takie zwolnienie działa niemal w całej UE, tym bardziej że wprost nakazuje to dyrektywa. -Faktycznie Polska jest jedynym, oprócz Hiszpanii, państwem w UE, gdzie wynajem nieruchomości jest opodatkowany – potwierdza Barszcz. -W pozostałych krajach ta czynność jest zwolnionaz VAT. Niezależnie od tego, czy to nieruchomość mieszkalna czy komercyjna-dodaje minister.

Zastrzega, że pomysł musi jeszcze przejść przez resort finansów. Do tej pory jednak do Departamentu Podatku od Towarów i Usług nie trafił. -Sprawa opodatkowania VAT transakcji tego typu wymagałaby szczegółowej analizy warunków umowy leasingowej – zastrzega Zofia Ogińska, zastępca dyrektora biura ministra w resorcie finansów.

Poza zmianą VAT-owską inne zabiegi wymagane do leasingowania mieszkań to drobiazgi; chodzi o uregulowanie w prawie przejmowania przedmiotu leasingu, wcześniejszego rozwiązania umowy czy szybszej spłaty całości wartości umowy.

Marcin Zwierzchowski, Rzeczpospolita