Dużo akcji w portfelach funduszy emerytalnych
Tomasz Publicewicz, Analizy Online
Listopad był kolejnym, dwunastym z rzędu miesiącem wzrostu wartości aktywów zarządzanych przez fundusze emerytalne. Według naszych szacunków ich poziom był tym razem wyższy o 2 proc., co doprowadziło do osiągnięcia wartości 59,9 mld zł. Nieco wolniej, bo o +1,6 proc. rosły w listopadzie aktywa netto, a główną przyczyną tego stanu rzeczy były rozliczenia ostatniej tegorocznej sesji transferowej. Również w tym przypadku udało się pokonać barierę 59 mld zł, a osiągnięty poziom był najwyższym w historii OFE na polskim rynku.
Po raz pierwszy od dłuższego czasu w strukturze aktywów funduszy emerytalnych zaszły bardziej widoczne zmiany. Przede wszystkim listopad przyniósł istotny wzrost udziału akcji w portfelach funduszy – był to co prawda czwarty z rzędu wzrost znaczenia papierów udziałowych, jednak w odróżnieniu od pozostałych trudno jego poziom zaliczyć do symbolicznych. Według naszych obliczeń zmiana ta wyniosła +204 punkty bazowe i była najwyższa od sierpnia 2003 roku.
Jednocześnie osiągnięty poziom jest trzecim w historii najwyższym poziomem alokacji środków w akcje, nieznacznie odbiegającym od rekordowych 34,5 proc. oraz 33,2 proc. z lutego i marca 2000 roku, czyli że szczytu internetowej hossy. Tym razem katalizatorem dla wzrostu udziału akcji była oferta publiczna akcji PKO BP. Minister Skarbu postanowił hojnie obdarować przyszłych emerytów i przydzielił funduszom emerytalnym akcje stanowiące około 2,8 proc. wartości ich aktywów, a większy stopień realizacji zleceń wystąpił tylko w transzy inwestorów indywidualnych. Oczywiście nie wszyscy zostali potraktowani jednakowo – z powodu uwarunkowań prawnych w procesie alokacji PKO BP S.A. nie uczestniczył OFE Bankowy.
Jednak trudno sobie wyobrazić, aby przy istniejących metodach oceny dokonań funduszy (minimalna wymagana stopa zwrotu) któryś z OFE pozwoli sobie na rezygnację z posiadania benchmarkowego papieru, którego obecny udział w WIG wynosi prawie 9 proc. (3. miejsce) a w WIG20 blisko 14 proc. (pierwsze
miejsce). Dlatego też w przypadku Bankowego instrumenty, dzięki którym czerpie on pożytki ze wzrostu ceny akcji PKO BP S.A. nie korzystając jednocześnie z przysługujących innym akcjonariuszom praw właścicielskich, znajdują się nie w pozycji akcje, tylko wśród „zabezpieczonych całkowicie obligacji podmiotów innych niż jednostki samorządu terytorialnego, ich związki lub m. st. Warszawa niedopuszczone do publicznego obrotu”. Konstrukcja ta nie pozwoliła jednak uchronić funduszu przed startami wywołanymi brakiem akcji banku w momencie jego giełdowego debiutu, co zmniejszyło wartość jednostki rozrachunkowej funduszu o około 0,12 zł.
Listopadowe dane potwierdziły nasze przypuszczenia o tworzeniu „gotówkowego zaplecza” do inwestycji w akcje PKO BP w ramach pozycji depozyty i bankowe papiery wartościowe. To właśnie ta kategoria zanotowała największy spadek udziału w aktywach OFE (z 4,5 do 2,8 proc.). Nieznacznie (o 50 punktów bazowych) zmniejszył się również udział gotówki i środków pieniężnych.
Co ciekawe, w listopadzie nie wszystkie fundusze zanotowały wzrost udziału akcji w portfelach. Z tej ogólnej tendencji „wyłamał się „ OFE Allianz, w przypadku którego odnotowaliśmy największy, bo aż o -6,1 pkt. procentowego, spadek akcji w zarządzanych środkach. To jednocześnie fundusz utrzymujący najniższą ekspozycje na rynek akcji – jego 25,1% na koniec listopada to poziom nie widziany wśród OFE od roku. Czyżby gra va banque? (fundusz zajmuje ostatnią pozycję w zestawieniu stopy zwrotu w okresie 3, 6, 12 i 24 miesięcy).