Euro najtańsze od sześciu lat

Euro pierwszy raz w historii kosztowało mniej niż 3,5 złotego. Większość ekonomistów przewiduje, że polska waluta do końca roku umocni się jeszcze bardziej – czytamy w „Rzeczpospolitej”.

W środę po południu za euro na rynku międzybankowym trzeba było płacić niewiele ponad 3,49 zł. Od kiedy europejska waluta znalazła się w obiegu, czyli od początku 2002 r., nigdy nie była tak tania. Zaledwie w ciągu dwóch dni jej kurs spadł o niemal trzy grosze, a od początku roku o niemal 13 groszy, czyli 3,5 proc.

– Umocnienie złotego w ostatnich dniach wynika z poprawy nastrojów na światowych rynkach. We wtorek giełdy amerykańskie zanotowały wysokie zwyżki, w środę na plusie były giełdy azjatyckie – mówi Andrzej Krzemiński, diler banku BPH. Jego zdaniem w najbliższych dniach możliwe jest dalsze umocnienie polskiej waluty.

Część ekonomistów (np. z BRE Banku) uważa, że polska waluta nie będzie już mocniejsza i przewiduje, że do grudnia nieco się osłabi. Jednak większość prognoz wskazuje, że prawdopodobnie za euro będzie można zapłacić jeszcze mniej niż obecnie. Analitycy ING uważają nawet, że euro będzie w tym roku kosztować tylko 3,3 zł.

Więcej w „Rzeczpospolitej”.