Komisja blokuje rachunek

Komisja Papierów Wartościowych i Giełd pierwszy raz w historii zablokowała rachunek papierów wartościowych – wynika z naszych informacji. Najprawdopodobniej chodzi o inwestora, który wykorzystał informację poufną i zarobił na akcjach Internet Group.

KPWiG wykorzystała nowe uprawnienia, jakie daje ustawa o nadzorze nad rynkiem kapitałowym. Może zablokować rachunek, jeżeli podejrzewa, że doszło do manipulacji kursem lub wykorzystania informacji poufnej. Z uprawnień może skorzystać również uprzedzająco, aby zapobiec przestępstwu.

Komisja najprawdopodobniej zainteresowała się transakcjami przeprowadzonymi przed i po ogłoszeniu informacji, że IGroup znalazła inwestora – spółkę CR Media Consulting. Pod koniec lutego w ciągu pięciu sesji przed komunikatem właściciela zmieniło około 2 mln akcji giełdowej firmy (tj. 30 proc. kapitału), po cenach od 3,4 do 4,4 zł. 28 lutego przedsiębiorstwo poinformowało, że przejmie je CR Media Consulting. W efekcie na początku marca notowania IGroup wzrosły w czasie sesji nawet do około 11 zł. W ciągu kilku dni właściciela zmieniło ponad 4 mln akcji (60 proc. kapitału). Wtedy też, być może, nastąpiła realizacja zysków przez tych, którzy o wejściu CR Media do firmy wiedzieli wcześniej i kupowali walory pod koniec lutego.

Komisja nie może zablokować rachunku na dłużej niż 48 godzin. To leży w gestii prokuratury. Ta może nałożyć blokadę do trzech miesięcy i – jak ustaliliśmy – zdecydowała się na takie działanie. Niewykluczone że podejrzanych w sprawie może być kilku. Blokada rachunku oznacza, że jego właściciel nie może dysponować i korzystać z całości lub części papierów lub pieniędzy. Zostaje zdjęta, jeżeli przed upływem trzech miesięcy nie będzie postanowienia sądu o zabezpieczeniu majątkowym. Jeżeli okaże się, że rachunek zablokowano z naruszeniem prawa, to odpowiedzialność ponosi Skarb Państwa (zgodnie z kodeksem cywilnym).

Prokuratura nadal prowadzi w tej sprawie czynności operacyjne, podobnie jak KPWiG. Obie instytucje odmawiają komentarza.

Dotkliwe kary

W przypadku IGroup chodzi o wykorzystanie informacji poufnej. Grozi za to grzywna do 5 mln zł albo kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat (art. 181 § 1 ustawy o obrocie).

Cztery pytania

Józef Jędrzejczyk, prezes Internet Group

Czy ktokolwiek z zarządu Internet Group handlował akcjami spółki w dniach poprzedzających informacje o wejściu inwestora i po podaniu tego komunikatu?

Na pewno nikt ze ścisłego menedżmentu Internet Group.

A może ktoś z CR Media Consulting?

Według mojej najlepszej wiedzy – również nie.

Kto mógł wykorzystać informację poufną o wejściu inwestora?

Komisja pytała o parę nazwisk, których – z oczywistych względów – nie mogę zdradzić.

Czy Pan wie, że sprawa trafiła do prokuratury?

Teraz już tak. Dowiedziałem się od pana.

Dziękuję za rozmowę.

Michał Śliwiński, Parkiet