Kryzysowe pomysły banków dla zamożnych

Banki dla zamożnych mają teraz szanse, by pokazać, jak dobre są w chronieniu pieniędzy swoich klientów. Krach kredytowy i giełdowe zawirowania są świetną okazją, by wejść na rynek lub pokazać nowe umiejętności.

Polski rynek private bankingu najwyraźniej już dorósł do poważnego traktowania i jego klienci także, skoro interesują się nimi nie tylko banki miejscowe.Na przełomie lipca i czerwca bank HSBC zamierza zaproponować zamożnym polskim klientom usługę bankowości detalicznej w skali globalnej. Dotychczas HSBC udostępniał w Polsce tylko bankowość dla firm. Pod koniec kwietnia na polski rynek wszedł jeden z największych europejskich banków prywatnych – Sal.Oppenheim. Rodzimy bank dla bogatych – Noble Bank – rozwija się od dwóch lat i również nie narzeka na trudną sytuację na rynku kapitałowym.

Obsługa private banking, dla zamożnych klientów, jest w wielu bankach. Jednak ostatnie miesiące pokazały, że rynek jest na tyle atrakcyjny, że warto istnieć w segmencie zamożnych klientów jako odrębna instytucja. Na rynku spotkać można nawet opinie, że polski private banking, nie jest dokładnie tym, co można uzyskać w Genewie czy Londynie, a jego standardy raczej odpowiadają nieco niższemu segmentowi, określanemu jako personal banking.

Zamożnych klientów jest już w Polsce całkiem sporo. Bank Sal.Oppenheim szacuje, że w Polsce jest od 5 do 7 tys. osób z kapitałem powyżej 1 mln euro. Ten bank chce jednak obsługiwać zarówno majątek prywatny jak i firmowy danego inwestora, więc 1 mln euro nie będzie barierą korzystania z usług banku. HSBC wchodząc ze swoją ofertą Premier, w której konto zakładane w Polsce jest dla klienta tak samo dostępne w dowolnym miejscu na świecie, gdzie bank działa, szacuje liczbę osób zamożnych w Polsce na 400 tys. W dodatku bank zakłada, że coroczny wzrost w tym segmencie wyniesie 20 procent, co oznacza duże możliwości rozwoju.

Więcej na ten temat w : „Gazecie Prawnej”.