Lokaty kuszą coraz większym zyskiem
Oprocentowanie depozytów rośnie w błyskawicznym tempie. Jeszcze pod koniec stycznia proponowany przez PKO BP 6 proc. dla lokaty rocznej wydawał się szczytem nie do pokonania. Dziś jest to już niemal standard – czytamy w „The Wall Street Journal Polska”, dodatku do „Dziennika”.
Na odsetki sięgające 6 proc. można już liczyć nie tylko w małych instytucjach tradycyjnie oferujących wyższe stawki. W wyścigu na podwyżki – szczególnie po ofercie PKO BP – coraz chętniej biorą udział również duzi gracze. Tacy jak BZ WBK, który od dzisiaj podnosi zarówno oprocentowanie konta oszczędnościowego (z 4,25 proc. do 4,5 proc), jak i rocznej lokaty. Dla kwot od 5 tys. zł do 20 tys. zł stawka wzrosła z 3,75 proc. do 5 proc, dla ponad 50 tys. zł – z 4,25 proc. do 6 proc.
Kilka dni wcześniej podobny ruch zrobił MultiBank, podwyższając stawkę dla rocznej lokaty z 5,3 do 5,8 proc, a swoim prestiżowym klientom zaoferował zamiast 5,5 proc. – 6 proc. Z kolei mBank na rocznej mLokacie daje każdemu w promocji trwającej do 4 maja aż 6 proc.
Jak dowiedział się „WSJ Polska”, z zapisami na kolejną wysokooprocentowaną lokatę wkrótce wystartuje PKO BP. Zaproponuje już jednak mniej niż 6 proc. na max lokacie.
Gigantom nie chcą ustąpić kroku mniejsze – banki, takie jak Getin, Dominet, Toyota czy AIG. W każdym z nich można ulokować pieniądze na rok na ponad 6 proc.
Więcej na ten temat w „The Wall Street Journal Polska”.