Minął udany rok na rynku pierwotnym
Okres prosperity na polskim rynku pierwotnym trwa. W 2005 r. na warszawskiej giełdzie pojawiło się 35 nowych spółek, które zebrały z rynku blisko 7 mld zł. Najgłośniej znowu było o debiutach firm państwowych.
Sześć z dziesięciu największych transakcji IPO w zakończonym roku to właśnie spółki wprowadzane na rynek przez Skarb Państwa. Ich oferty cieszyły się tak wielkim popytem, że redukcje zapisów rzadko schodziły poniżej 90 proc., do czego przyczyniało się także hojne kredytowanie inwestycji przez banki. Z reguły jednak warto było zaryzykować, bo średni zarobek z zakupu spółki na rynku IPO (licząc od ceny emisyjnej/sprzedaży do ceny debiutu) wyniósł 9,8 proc.
Co ciekawe, dużo lepsze rezultaty przynosiły IPO z początku roku i transakcje jesienne. Na akcjach PGNiG, największego ubiegłorocznego debiutanta, Compu i Zelmera można było już na starcie zarobić ponad 30 proc. (bez uwzględniania kosztów kredytu i prowizji). O tym, że rynek pierwotny to nie kura znosząca złote jajka, przekonały natomiast oferty Zetkamy czy PEP, które w debiucie przyniosły 10-procentowe straty.
Zmiana kursu od debiutu do końca 2005 r. (w proc.)
- Bioton 260,90%
- PC Guard 147,40%
- Eurocash 60,90%
- Spray 58,20%
- Graal 53,00%
- AmRest 50,60%
- Comp 49,80%
- EMC 43,60%
- Lotos 38,10%
- Atlanta 37,10%
- PEP 34,30%
- IDM 33,80%
- Zetkama 32,50%
- Variant 31,10%
- Jago 29,60%
- Zelmer 26,70%
- Ciech 18,60%
- Decora 17,20%
- Ambra 15,80%
- Barlinek 4,80%
- Lena Lighting 4,50%
- Toora pl 3,20%