Na GPW środa zakończyła się na minusie
Środowa sesja na warszawskiej giełdzie zakończyła się na minusie, choć od godziny 10-ej do jej końca główne indeksy rosły, odrabiając straty z otwarcia. Analitycy uważają, że do końca tygodnia indeks WIG20 będzie się konsolidował w przedziale 3.790-3.850, a potem raczej dojdzie do spadków.
„Po ujemnym otwarciu WIG20 wzrastał do końca dnia i zakończył sesję na nieco niższym poziomie od wczorajszego zamknięcia” – powiedział analityk Beskidzkiego Domu Maklerskiego Przemysław Psikuta. Według niego, silne spadki po otwarciu zostały zatrzymane na poziomie wsparcia ok. 3.765 pkt, wyznaczonego przez lukę hossy z 2 lipca.
„Obecnie sytuacja WIG20 jest neutralna i przez dwa najbliższe dni spodziewam się konsolidacji w przedziale 3.790-3.850 pkt, o ile nie wydarzy się nic ekstra” – powiedział. Dodał, że czwartkowe otwarcie będzie w okolicach zera, prawdopodobnie w granicach 0,0-0,2%, choć przesądzą o tym środowe notowania w USA.
Psikuta obawia się jednak w nieco dłuższej perspektywie spadków WIG20 nawet do poziomu 3.400 pkt w skrajnie pesymistycznym scenariuszu. „Wskaźniki techniczne, m.in. MCI i RSI dają takie sygnały” – podkreślił.
W środę indeks WIG20 spadł o 0,32% do 3.832,95 pkt, a indeks WIG zakończył dzień na poziomie 64.842,32 pkt, co oznacza spadek o 0,63%. Obroty wyniosły 1,8 mld zł.
ISB