Nordea Bank podwoi sieć swoich oddziałów

Bez placówek trudno walczyć o klientów detalicznych. Dlatego na szybki rozwój sieci oddziałów stawiają też inne banki.

Dwieście oddziałów to cel, który Nordea zamierza osiągnąć na koniec 2009 r. Bank właśnie otworzył swój setny oddział. – Koncentrujemy się na pięciu największych aglomeracjach. W samej Warszawie chcemy mieć 50 placówek – mówi Włodzimierz Kiciński, prezes Nordea Banku.

Badania pokazują, że mimo rozwoju bankowości elektronicznej bliska lokalizacja placówki jest dla klienta nadal jednym z najważniejszych kryteriów wyboru banku. Rozbudowana sieć oddziałów jest konieczna do zwiększania udziałów w rynku klientów detalicznych.

W ramach projektu rozbudowy sieci w Nordea Banku zostanie zatrudnionych około 750 nowych pracowników, z czego 150 to kierownicy oddziałów.– Istotnym elementem tego projektu jest lokalizacja oddziałów, od której w dużej mierze zależy, po jakim czasie placówka zaczyna być rentowna – dodaje prezes Włodzimierz Kiciński. Bank zakłada, że powinno to nastąpić maksymalnie w ciągu 12 miesięcy od otwarcia. Uruchomienie jednej placówki kosztuje od 500 tys. do 1 mln zł.

Więcej na ten temat w „Rzeczpospolitej”.