Po fuzji banków liderem pozostałby PKO BP
Z ubiegłorocznych analiz i badań przeprowadzonych przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wynika, że po połączeniu Pekao z BPH liderem w rynku detalicznym pozostałby PKO BP, a połączone banki znalazłyby się na drugim miejscu.
W żadnym z segmentów rynku detalicznego udziały Pekao-BPH nie przekroczyłby 26 proc., tymczasem udziały PKO BP wyniosłyby do 30 proc. lub więcej.
Jak poinformował w Sejmie Cezary Banasiński, prezes UOKiK, w przypadku bankowości korporacyjnej, w większości jej segmentów udział połączonych banków nie przekroczy 30 proc.
Nieco inaczej wygląda sytuacja w przypadku rynku funduszy inwestycyjnych, gdzie próg ten może sięgnąć 38 proc., z czego większość będzie dotyczyła banku Pekao.
Natomiast w przypadku sektora małych i średnich przedsiębiorstw, w tym głównie mikroprzedsiębiorstw, większość tych firm korzysta z usług innych banków; 47,3 proc. ma rachunki w innych bankach niż pierwsza piątka.
Banasiński poinformował, że z badań przeprowadzonych przez Urząd wśród 50 banków, 60 proc. z nich twierdziło, że nie widzi żadnych barier i zagrożeń związanych z fuzją Pekao i BPH.
PAP