Produkcja przemysłowa znów pozytywnie zaskoczyła

Miesiąc wcześniej zmalała aż o 14,6% (dane zostały zrewidowane z 14,3-proc. spadku). Średnio w ostatnich 12 miesiącach spadała o 0,8%. Kondycja przemysłu w ostatnich miesiącach rzadko zaskakiwała in plus. W ostatnich 12 miesiącach zdarzyło się to jedynie trzy razy – kwietniu i wrześniu 2008 r. oraz w lutym 2009 r.

Z 34 działów gospodarki analizowanych przez Główny Urząd Statystyczny wzrost produkcji nastąpił w 19 z nich, m.in. w produkcji napojów – o 34,5%, pozostałego sprzętu transportowego – o 19,9%, wyrobów farmaceutycznych – o 13,5%, urządzeń elektrycznych – o 12,9%, maszyn i urządzeń – o 7,8%, artykułów spożywczych – o 7,3%. Największy spadek miał miejsce w zakresie produkcji metali – o 34,1%, koksu i produktów rafinacji ropy naftowej – o 13,7%, pojazdów samochodowych, przyczep i naczep – o 12,0%, w wytwarzaniu i zaopatrywaniu w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę – o 11,9% oraz w wydobywaniu węgla kamiennego i brunatnego – o 10,6%.

Produkcja budowlano montażowa zwiększyła się w marcu o 1,2% po wzroście o 1,9% w lutym.

Jednocześnie podano, że ceny produkcji podniosły się o 5,6% w skali roku. To mniej od szacunków analityków, ale więcej niż w poprzednim miesiącu.
Na tle informacji ze świata wiadomości o spadku produkcji przemysłowej w u nas wyglądają imponująco. Na Ukrainie w marcu zmniejszyła się ona aż o ponad 30% w skali roku, W Ameryce spadła o blisko 13%, a w Rosji o prawie 14%. Wyraźnie zwiększa się natomiast produkcja w Chinach, gdzie w minionym miesiącu wzrost wyniósł ponad 8%.

Opublikowane dziś dane mają optymistyczny wydźwięk, pokazując na przykład korzystny wpływ osłabienia złotego na naszą gospodarkę. Trudno jednak odwoływać stan podwyższonego zagrożenia dla naszej gospodarki. Przemysł to tylko jedna z jej składowych. Taką opinię zdaje się podzielać warszawska giełda, na której informacje o produkcji przemysłowej przeszły bez echa. WIG traci dziś 1,4% przy spadku europejskich rynków o ponad 2%.