Spokój przed burzą

Sześcioletnie szczyty na europejskich parkietach, nowe rekordy za oceanem, odreagowanie na rynku surowców, niska zmienność na rynku walutowym. Czego chcieć więcej? Sielankowy nastrój ogarnia pozytywnie nastawionych inwestorów.

Nieważne są sygnały płynące z rynku, jak choćby ponowny spadek indeksu zmienności VIX poniżej poziom 10%. Optymizm graczy jest tak wielki, że nikt nie myśli o zabezpieczaniu pozycji, co przekłada się na spadek popytu na opcje i spadek ich cen. Indeksy idąc jak po sznurku ustanawiają kolejne rekordy. Warto mieć to na uwadze i trzymać się trendu. Także tego spadkowego, gdy dobra passa się odwróci! Obecna sytuacja przypomina raczej ciszę przed burzą, lecz kiedy ona nastąpi tego nikt nie wie.

WIG20 zakończył sesję 0,2% niżej notując na zamknięciu poziom 3425,08 pkt. Baza na kontraktach terminowych utrzymuje się na plusie i wynosi 21 pkt. Obroty na flagowym indeksie przekroczyły 800 mln, a na całym rynku zbliżyły się do 1,6 mld PLN. Rosnąca cena ropy naftowej pchnęła w górę kursy spółek paliwowych, choć na wartości indeksu WIG20 zaważył 2,63% spadek KGHM-u.

Azjatyckie giełdy kończą dzień w mieszanych nastrojach. Również kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy oscylują wokół zera. Można zatem oczekiwać neutralnego otwarcia w Europie, gdzie wczoraj zanotowano wzrosty. Niewykluczone jednak, że warszawski parkiet zachowa się lepiej dyskontując dobrą passę za oceanem.

Na rynku walutowym, w obliczu braku istotnych publikacji makroekonomicznych, panuje względny spokój. Nie licząc oczywiście jena, który od kilku dni silnie umacnia się w relacji do głównych walut. Za euro płaci się dziś rano 3,88 zł a za dolara 2,99 zł. Po teście poziomu 1,62 doszło również do odreagowania na parze EUR/CHF. Powrót powyżej wspomnianego poziomu w najbliższym czasie jest jednak bardzo prawdopodobny.

Michał Kowalski, Expander