Sprawa OFE DOM wraca do KNF
Nadzór ubezpieczeniowy nie miał racji, blokując przejęcie OFE Dom przez PTE Winterthur, uznał Wojewódzki Sąd Administracyjny. Sprawa wróci do Komisji Nadzoru Finansowego.
Sąd uchylił obie decyzje nadzoru niezezwalające na przejęcie przez nas zarządzania OFE DOM – mówi Kacper Niziołek, członek Zarządu PTE Winterthur.
W uzasadnieniu ustnym sąd poinformował, że dodatkowo postanowił skierować do prezesa Rady Ministrów tzw. wystąpienie sygnalizacyjne. Zdarza się to wyjątkowo rzadko i tylko w przypadku rażących naruszeń procedury administracyjnej, a takich sąd dopatrzył się w tym postępowaniu.
Po pierwsze, trwało wyjątkowo długo, bo Komisja Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych (której kompetencje przejęła obecnie KNF) wniosek w tej sprawie dostała we wrześniu 2005 r., a w maju 2006 r. (czyli po 7 miesiącach postępowania) po raz pierwszy odrzuciła wniosek Winterthura. Firma odwołała się od tej decyzji, ale w lipcu 2006 r. ostatecznie umorzyła postępowanie w tej sprawie i sprawa trafiła do sądu.
– Sąd uznał, że nie było podstaw do takiej decyzji – dodaje Kacper Niziołek.
Oznacza to, że po przygotowaniu przez sąd uzasadnienia wyroku, trafi on do KNF i Komisja z urzędu zajmie się ponownie sprawą.
Decyzja będzie istotna dla rynku funduszy emerytalnych, bo będzie wyznacznikiem, czy na naszym rynku będzie możliwa konsolidacja, czyli łączenie się funduszy. Poprzednie decyzje KNUiFE wskazywały, że nadzór nie widzi takiej możliwości, bo utrącił nie tylko wniosek Winterthura, ale też PZU w sprawie przejęcia OFE Skarbiec. Ostatecznie BRE Bank, który jest właścicielem Skarbca zrezygnował z odwołań i obecnie trwają negocjacje w sprawie sprzedaży innemu podmiotowi.
Wszyscy jednak czekają na sygnały z KNF. Chęć przejęcia innego funduszu zgłaszali publicznie właściciele OFE Aegon, Allianz czy Polsat. Tylko dla nich transakcja jest obarczona ryzykiem braku zgody nadzoru na fuzję. Taki scenariusz rozwoju sytuacji jest za to na rękę chętnym do wejścia na rynek. Przy czym nie jest ich zbyt wielu, bo takie plany zgłasza tylko Vienna Insurance Group. Wiadomo, że udziałowcy Skarbca i DOM chcą się pozbyć swoich spółek, więc przy braku konkurencji ze strony już działających na rynku funduszy cena za nie byłaby prawdopodobnie niższa.
Przypomnijmy, że Stanisław Kluza na łamach GP mówił, że przy podejmowaniu decyzji w tej sprawie, nadzór będzie kierował się korzyściami klienta. To by wskazywało, że Winterhur, który deklaruje, że chce przyjąć niższe opłaty przewidziane w OFE DOM i przypomina, że po fuzji szybciej osiągnie rozmiary pozwalające na pobieranie niższych opłat za zarządzanie, miałby szansę na zgodę.
W następnym zdaniu Kluza dodał jednak, że istotne będzie też długoterminowe bezpieczeństwo klienta. Tymczasem przeciwnicy konsolidacji straszą, że doprowadzi ona do ograniczenia konkurencji, co zawsze uderza w konsumentów.
Ostateczną decyzję podejmuje jednak cała Komisja, a przypomnijmy, że ostatnio stosunkiem głosów 4:3 zaakceptowała (przy sprzeciwie Kluzy) kontrowersyjną kandydaturę Jaromira Netzla na prezesa PZU.
Marcin Jaworski, Gazeta Prawna