Szef UOP potwierdza rewelacje ws. Eureko – Z dzienników

Gazeta Wyborcza

Eureko nie miało pieniędzy na zakup PZU – tę rewelację b. ministra skarbu Andrzeja Chronowskiego potwierdził wczoraj b. szef UOP Zbigniew Siemiątkowski. Obaj wyspowiadają się ze swojej wiedzy przed sejmową komisją ds. służb specjalnych. Pierwszy, już dziś, stanie przed nią Chronowski. Zarejestrowane w Holandii Eureko sześć lat temu kupiło 30 proc. akcji naszego flagowego ubezpieczyciela. Ma też w ręku aneks podpisany przez b. minister skarbu w rządzie AWS Aldonę Kamelę-Sowińską. A w nim obietnicę kupna kolejnych 21 proc. po wejściu PZU na giełdę.

W środę w nocy Jukos musiał zawiesić kilka kontraktów eksportowy, między innymi dla węgierskiego MOL. O wstrzymaniu dostaw został powiadomiony także PKN Orlen. – Dostawy zostały wstrzymane – przyznał w czwartek wieczorem rzecznik Grupy Lotos Marcin Zachowicz. Wieczorem także PKN Orlen ogłosił, że w środę został powiadomiony o wstrzymaniu dostaw.

Poważne deklaracje czy obietnice bez pokrycia? – Air Polonia poleci pod koniec kwietnia, mamy na to 15 mln euro – zapewnia „Gazetę” Stanisław Janik, prezes spółki Ager, która chce ratować tanią linię.

Rzeczpospolita

„Rzeczpospolita” dotarła do dokumentów, które podważają rewelacje byłego ministra skarbu państwa Andrzeja Chronowskiego. W środę powiedział posłom, że ulokowanie przez PZU 2 miliardów złotych w Skarbiec TFI służyć miało sfinansowaniu „kupna akcji PZU za pieniądze PZU”.

Prywatyzacja warszawskiej giełdy oraz przygotowania do prywatyzacji Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych były głównymi tematami wczorajszego inauguracyjnego posiedzenia Rady Rynku Kapitałowego – instytucji powołanej do wspierania idei utworzenia w Warszawie regionalnego centrum finansowego.

W końcu grudnia 2004 roku banki działające w Polsce prowadziły ponad 15 milionów kont osobistych. To o ponad 1,3 miliona więcej niż rok wcześniej. Szybko przybywa osób korzystających z dostępu do swoich pieniędzy przez Internet.

Gazeta Prawna

Produkt krajowy brutto wciąż rośnie, ale większości Polaków nie żyje się lepiej. Ze wzrostu gospodarczego korzystają bowiem przede wszystkim elity polityczne, przedsiębiorcy oraz wyżsi urzędnicy administracji państwowej i samorządowej. W efekcie obok przytłaczającego bogactwa coraz więcej jest skrajnej biedy.

Ministerstwo Środowiska przyznaje, że niektóre propozycje resortu dotyczące przekazania gospodarki odpadami gminom mogłyby mieć negatywny wpływ na rynek i zasady konkurencji. Nadal jednak chce, by samorządy, które w świetle prawa odpowiadają za realizację gospodarki odpadami, decydowały, jaka firma będzie świadczyła usługi.

Ubiegły rok był bardzo dobry dla przemysłu. Jego sprzedaż była większa niż w roku poprzednim o 12,3 proc. – poinformował Główny Urząd Statystyczny. Tak wysokiego tempa wzrostu produkcji przemysłowej nie było w całym okresie transformacji gospodarczej. W budownictwie utrzymał się, niestety, spadek produkcji notowany od czterech lat. Jednak w 2004 r. był on znacznie mniejszy – sprzedaż budownictwa była w ub.r. o 0,9 proc. mniejsza niż w roku poprzednim. Wobec tego można oceniać, że w czwartym kwartale ubiegłego roku tempo wzrostu gospodarczego było podobne jak w kwartale trzecim.

Wczoraj zainaugurowano debatę nad Narodowym Planem Rozwoju na lata 2007–2013. W konferencji udział wzięli politycy, przedsiębiorcy, naukowcy oraz przedstawiciele świata kultury. W trakcie najbliższych kilku miesięcy NPR ma stać się przedmiotem ogólnonarodowej debaty z udziałem organizacji i grup społecznych. Polska, dzięki wykorzystaniu w ramach programu kwoty ponad 560 mld złotych, powinna wkroczyć na drogę szybkiego wzrostu gospodarczego oraz nadgonić dystans do najbogatszych państw UE.

Na wspólnym posiedzeniu posłowie z sejmowych komisji Finansów Publicznych oraz Infrastruktury, niemal jednomyślnie przyjęli projekt ustawy o zwrocie osobom fizycznym niektórych wydatków związanych z budownictwem mieszkaniowym. Przewiduje on, że inwestorzy będą mogli uzyskać zwrot zawartej w cenie materiałów budowlanych różnicy wynikającej z podwyżki VAT z 7 proc. do 22 proc.