Podejrzani dyrektorzy zwolnieni z Ministerstwa Infrastuktury – Z dzienników

Marek Pol zwalnia podejrzanych dyrektorów.

Czy dyrektorzy Ministerstwa Infrastruktury zrobili sobie maszynkę do robienia pieniędzy z egzaminów na certyfikaty dla przewoźników drogowych? Dwóch dyrektorów minister Pol kazał już zwolnić. Nie wyklucza zainteresowania sprawą prokuratury. Sprawa dotyczy egzaminów na „certyfikaty kompetencji zawodowych”, które muszą zdawać przewoźnicy drogowi. W każdej firmie spedycyjnej musi je zdać przynajmniej jedna osoba. Nie ma znaczenia, czy jest to duża firma, która operuje na terenie całego kraju, czy tylko jednoosobowa spółka działająca w powiecie. Certyfikaty to wymóg przyjęty z przepisów Unii Europejskiej. Wszystko wskazuje na to, że w Polsce stały się one „dojną krową” urzędników, którzy mieli nadzorować ich przyznawanie. Gazeta Wyborcza, str. 1, 20

Najwięcej dopłacimy do żywności.

Dzisiaj szefowie Narodowego Banku Polskiego i Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów mają przedstawić raport o wpływie naszego wejścia do Unii Europejskiej na poziom krajowych cen. Wczoraj swoje prognozy przedstawiło Ministerstwo Finansów. Według MF, w wyniku naszej integracji z UE wzrost cen w tym roku będzie wyższy średnio o 1,1 punkt procentowy. Najbardziej podrożeje żywność. Rzeczpospolita, str. B1

Ministerstwo będzie naciskać na spłatę długu.

Jest coraz bardziej prawdopodobne, że Narodowy Bank Polski wesprze Ministerstwo Finansów środkami z rezerw walutowych i pomoże w spłacie części zadłużenia zagranicznego. Tak przynajmniej wynika z wypowiedzi przedstawicieli resortu. Taka operacja mogłaby ograniczyć wyraźnie koszty obsługi długu. Potwierdziły się oczekiwania, że Ministerstwo Finansów będzie naciskać na pozyskanie środków z banku centralnego na spłatę części zadłużenia zagranicznego. Wczoraj wiceminister finansów Ryszard Michalski mówił dziennikarzom, że resort chce przekonać NBP i Radę Polityki Pieniężnej do przedterminowego wykupu długu z Klubu Paryskiego. Rzeczpospolita, str. B7

Złoty traci pod wpływem polityki.

Trzykrotne w ciągu zaledwie tygodnia zmiany stanowiska Ministerstwa Finansów (MF) w sprawie wymiany środków z emisji euroobligacji na złote, spowodowały sporą nerwowość na rynku walutowym. Umacniający się wcześniej złoty, wczoraj stracił ponad 1 proc. zarówno do euro, jak dolara. Wczorajsze osłabienie złotego z jednej strony było spowodowane obawami czysto politycznymi, głównie wypowiedziami marszałka Marka Borowskiego, które zostały zinterpretowane jako dopuszczenie możliwości przedterminowych wyborów parlamentarnych, z drugiej natomiast niewielką ilością wymienianych przez MF walut. Rzeczpospolita, str. B7

Spokój za wszelką cenę.

Kiedy po raz pierwszy próbowano prywatyzować grupę energetyczną G-8 i pojawił się inwestor oferujący bardzo atrakcyjną cenę pracownicy (czytaj: związkowcy) zażądali gwarancji… 30 lat zatrudnienia. Inwestor się wycofał. Żadna z późniejszych ofert nawet nie zbliżyła się do kwot oferowanych pierwotnie. Związkowcy spłoszyli inwestora. Skarb Państwa nie ma pieniędzy, a kolejni potencjalni inwestorzy tak obniżają ceny, aby pokryć ewentualne żądania załogi. Gazeta Prawna, str. 1

Nadzorca emerytur wini system ZUS.

Urząd Komisji Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych od blisko dwóch lat zalega z częścią składek pracowniczych na ubezpieczenia społeczne. Ci dowiedzieli się o tym, gdy dostali z ZUS informacje o pieniądzach odprowadzonych przez pracodawcę do II filaru systemu emerytalnego. Urząd jednak zaprzecza, że ma zaległości. Parkiet, str. 1

Po dymisji premiera nie będzie paniki na rynkach finansowych.

Dymisja premiera może osłabić złotego. Jak bardzo i na jak długo — to zależy od przyszłości planu Jerzego Hausnera. Na giełdzie paniki nie będzie — twierdzą analitycy ankietowani przez „PB”. Wszystko może się rozstrzygnąć już jutro, gdy zbierze się Rada Krajowa SLD. Analitycy uspokajają, że ewentualne ustąpienie premiera jest już zdyskontowane przez rynki. Kluczowe dla dalszego rozwoju sytuacji będą i tak głosowania nad kolejnymi ustawami planu Hausnera. Puls Biznesu, str. 1