Dłużą się kolejki po awariach systemów bankowych – Z dzienników

Gazeta Wyborcza:

Wieszają się systemy informatyczne, w oddziałach tasiemcowe kolejki. Niektóre banki nie podołały naporowi inwestorów i… już teraz przestają przyjmować wnioski o kredyty na zakup akcji. Po piątkowej nawałnicy, kiedy maklerzy obsłużyli kilkadziesiąt tysięcy osób chcących kupić akcje PKO BP, w poniedziałek nie było spokojniej. Kolejki w punktach obsługi klienta nie są wprawdzie tak długie, jak jeszcze niedawno w oddziałach PKO BP, gdy sprzedawano lokaty prywatyzacyjne, ale chętni na akcje muszą odstać swoje.

Dow Jones najniżej w tym roku. Japoński Nikkei blisko majowego dna. Wyprzedaż akcji w Europie. Początek tygodnia nie przyniósł odreagowania po piątkowej, największej od wakacji przecenie akcji w Nowym Jorku. Ucieczkę od akcji sprowokowały słabe prognozy na ostatni kwartał Microsoftu, największego producenta oprogramowania na świecie, oraz wspinaczka cen ropy na nowe, rekordowe poziomy. Poniedziałkową reakcją europejskich i japońskich inwestorów było jeszcze szybsze opróżnianie portfeli z akcji. Indeksy spadły o 1,5-2 proc.

Strajk norweskich nafciarzy i groźby wstrzymania dostaw ropy wywindowały ceny tego surowca na rekordowe poziomy. Przerwa w biciu rekordów przez ropę była tylko kilkudniowa. W poniedziałek ceny surowca były najwyższe w historii zarówno w Londynie, jak i Nowym Jorku. W stolicy Wielkiej Brytanii za baryłkę ropy Brent spod dna Morza Północnego płacono prawie 52 dolary, niemal o 60 centów więcej niż w piątek. W Nowym Jorku cena baryłki arabskiej ropy doszła do prawie 56 dol.

Rzeczpospolita:

Między październikiem 2004 r. a grudniem 2005 r. wartość akcji zaoferowanych w publicznych ofertach prowadzonych na polskim rynku może sięgnąć 20 mld zł – oceniają analitycy Domu Maklerskiego Banku Handlowego. Ich zdaniem rynek nie będzie miał kłopotu z ich wchłonięciem. Nie wszyscy są takimi optymistami.

Wprowadzenie 50-procentowego podatku dochodowego dla najlepiej zarabiających nie powinno obniżyć atrakcyjności Polski – uważają pytani przez „Rz” ekonomiści i przedsiębiorcy. Ich zdaniem parlament i posłowie ośmieszyli się, bo istnieje sporo możliwości uniknięcia płacenia wyższego podatku. Sejm zdecydował w piątek, że osoby zarabiające powyżej 600 tys. zł rocznie, będą płacić 50-procentową stawkę podatku. Autorem projektu wprowadzenia czwartej stawki jest Marek Pol (UP). Szacuje się, że takich osób jest w Polsce 4 tys. Ministerstwo Finansów uważa, że z tytułu wyższego podatku do budżetu wpłynie dodatkowo 240 mln zł.

Kredyty mieszkaniowe są bardzo rzetelnie spłacane przez klientów indywidualnych. Tylko 3,6 proc. to pożyczki zagrożone. Zdaniem bankowców w 2004 roku instytucje finansowe w Polsce udzielą kredytów na zakup mieszkania lub domu o rekordowej wartości 15 mld złotych.

Po doskonałym dla złotego poprzednim tygodniu w poniedziałek duża grupa inwestorów postanowiła kupić tracące na wartości waluty. W efekcie wartość naszego pieniądza podczas wczorajszej sesji spadła w relacji do koszyka walut o ponad 1,2 procent. Informacje GUS o wzroście cen żywności doprowadziły do lekkiej przeceny na rynku obligacji.

Gazeta Prawna:

W Polsce istnieje ponad 100 firm, które specjalizują się w skupywaniu długów szpitali. Na rynku tak naprawdę liczy się kilka największych. Ich działalność jest bardzo dyskretna i przede wszystkim nastawiona na stosunkowo szybki zysk. A taki gwarantuje właśnie skupywanie szpitalnych długów.

Trybunał Konstytucyjny orzekł wczoraj, że przepis pozbawiający podatnika możliwości obniżenia podatku należnego o naliczony jest zbyt restrykcyjny i narusza konstytucję. To kontrowersyjne unormowanie poprzedniej ustawy o VAT obowiązywało od 1 stycznia 2000 r. do 26 marca 2002 r. Nadal jednak trwają na tym tle spory podatników z fiskusem. Wyrok Trybunału daje podstawę do wznowienia postępowań sądowych.

Parkiet:

Brokerzy radzą inwestorom, aby składali wnioski o kredyt na zakup papierów PKO BP najpóźniej do środy. Inaczej nie zdąrzą zapisać się na akcje z 4-proc. dyskontem. Najwcześniej, bo w miniony piątek, składanie wniosków o lewar zamknął ING Securities. Brokerzy szacują, że w sumie przez ich biura przejdzie 20 mld zł kredytów na PKO BP.