Dlaczego warto uczyć dzieci oszczędzania?

Wielu umiejętności naszych dzieci nie nauczy szkoła. Dla przykładu nawyk oszczędzania i rozważnego gospodarowania pieniędzmi najłatwiej wyrobią u nich rodzice. Dobrą okazją do nauki oszczędzania jest początek nowego roku szkolnego. Najmłodsze dzieci swoją przygodę ze światem finansów powinny zacząć od zwykłej świnki skarbonki, a najlepiej dwóch. Dla nastolatków dobrym rozwiązaniem będzie otworzenie młodzieżowego konta bankowego. Warto też rozmawiać z dziećmi na temat pieniędzy, wydawania i oszczędzania.

Nasz naród nie słynie z oszczędzania. Przeważnie problemy z tym związane tłumaczymy po prostu zbyt niskimi dochodami. Jednakże, według raportu Allianz Global Wealth Report więcej od nas oszczędzają nawet mniej zamożne narody, jak np. Meksykanie, Chorwaci. Gdzie zatem leży problem? W wielu przypadkach tkwi więc on w tym, że nikt nas nie nauczył, jakie korzyści wiążą się z posiadaniem oszczędności, jak je gromadzić i nimi zarządzać. Jeszcze parę dekad temu, w czasach PRL-u oszczędności nie miały bowiem takiego znaczenia jak obecnie. Nie było wtedy też tylu nachalnych reklam, które nieustannie zachęcają do kupowania. Ponadto, za pieniądze (nie licząc walut obcych) i tak nie można było nabyć wszystkich niezbędnych rzeczy. Jednak ten okres mamy już za sobą i obecnie umiejętności zarządzania budżetem i gromadzenia oszczędności są bardzo przydatne.

Jak zachęcić dziecko do systematycznego odkładania pieniędzy?

Kiedy należy zatem rozpocząć naukę? Otóż jak najwcześniej, kiedy tylko rodzic uzna, że jego dziecko jest na to gotowe. Dobrym początkiem jest ofiarowanie dziecku świnki skarbonki, a najlepiej dwóch. Jedna powinna dawać możliwość wybierania pieniędzy na bieżące potrzeby. Druga natomiast będzie przeznaczona na długoterminowe oszczędzanie, na jakiś większy zakup, o którym pociecha marzy. Aby dodatkowo zmotywować je do odkładania na taki cel, można obiecać, że jeśli zbierze połowę potrzebnej kwoty, to my dołożymy drugą. Będzie to swego rodzaju substytut odsetek, których zrozumienie dla młodszych dzieci może być zbyt trudne.

Warto rozmawiać z dzieckiem o oszczędzaniu

Nauka oszczędzania nie jest łatwa i nie nauczymy latorośli oszczędzania, jeśli nie będzie ona umiała opanować chęci wydawania. Najlepszym rozwiązaniem jest rozmowa z nim na temat tego, że nie należy kupować wszystkiego, co mu się spodoba czy tego, co mają rówieśnicy. Bardzo ważną kwestią jest umiejętność odmawiania sobie niektórych przyjemności i racjonalnego podejmowania decyzji o nowych zakupach. Zamiast mówić, że czegoś dziecku nie kupimy lub że nie mamy na to pieniędzy, to lepiej dokładnie wytłumaczyć mu, dlaczego podjęliśmy taką decyzję.

Czytaj także: 4 porady, jak przygotować się finansowo na pojawienie się dziecka?

Nauka oszczędzania: i kieszonkowe i praca

Jeśli chodzi o starsze dzieci, to naukę oszczędzania najlepiej rozpocząć poprzez wypłacanie kieszonkowego i wpływanie na to, jak będzie ono rozdysponowywane. Warto motywować do tego, żeby część tych środków była oszczędzana. Dla przykładu, gdy całe kieszonkowe zostało wydane w ciągu tygodnia, to kolejne powinno być niższe. Ponadto, im dziecko starsze, tym bardziej należy zachęcać je do szukania dorywczej pracy, za którą otrzyma zapłatę. Dzięki temu, zyska ono większy szacunek do pieniędzy. Rozważyć też możemy otwarcie nastolatkowi młodzieżowego konta, aby stopniowo oswajał się z bankowością. Wskazane jest też stopniowe wprowadzanie pociechy w rodzinne kwestie finansowe. Dla przykładu, warto rozmawiać z nim na temat płaconych rachunków, posiadanych kredytów, czy produktów oszczędnościowych. Wszystkie powyższe działania powinny sprawić, że w dorosłym życiu nasze dziecko będzie w stanie zabezpieczyć się finansowo i uniknąć niepotrzebnego zadłużania się.

Czytaj także: Wydatki związane z wychowaniem dzieci – jak nad nimi zapanować?

 

Czy wiesz, że...

różnica w koszcie między najtańszym, a najdroższym kredytem hipotecznym przy kredycie o wartości 400 tys. może wynosić
nawet 96 tys. zł?*

Umów konsultację
Nota prawna

powiązane porady

Wydatki związane z wychowaniem dzieci – jak nad nimi zapanować?

190 tysięcy złotych – tyle, zdaniem ekspertów, kosztuje wychowanie dziecka. To ogromna „inwestycja”, która nie zniechęca Polaków i coraz więcej z

Czytaj więcej

Finansowe zabezpieczenie dziecka – oszczędzanie czy ubezpieczenie?

Studia dziecka, czy zakup dla niego mieszkania, wiąże się z wydatkami. Jak zatem odkładać pieniądze dla niego pieniądze? Dzięki oszczędnościom

Czytaj więcej

4 porady, jak przygotować się finansowo na pojawienie się dziecka?

Pojawienie się dziecka w rodzinie to wielkie szczęście, ale również nowe wyzwania. Jednymi z tych niełatwych są kwestie finansowe. W szczególności

Czytaj więcej