3033 zł – średnia krajowa rośnie najszybciej od lat

Nic nie wskazuje na to, żeby w najbliższym czasie zagrożenie inflacyjne miało słabnąć, a Rada Polityki Pieniężnej przestała myśleć o podwyżkach stóp procentowych. Płace w firmach rosną najszybciej od lat, żądania płacowe nie ustają też w budżetówce – pisze „Gazeta Wyborcza”.

W lutym przeciętna pensja w sektorze przedsiębiorstw (bez najmniejszych firm, budżetówki i sektora finansowego) wyniosła niespełna 3033 zł. To aż o 12,8 proc. więcej niż rok wcześniej. Analitycy spodziewali się osłabienia dynamiki płac w porównaniu z 11,5-proc. wynikiem stycznia, tymczasem wzrost przyspieszył i jest największy przynajmniej od 2000 roku.

Jednocześnie rośnie zatrudnienie w firmach. W ciągu roku liczba etatów zwiększyła się o 5,9 proc. To oznacza, że nie tylko rośnie średnia płaca, ale też liczba osób pobierających wynagrodzenia. Łączna pula pieniędzy wypłacona pracownikom tych firm, czyli tzw. fundusz płac, wzrosła o 19,6 proc. nominalnie i o 14,7 proc. realnie – obliczają analitycy Banku Zachodniego WBK. To też rekordowe wyniki.

Zdaniem członka RPP Dariusza Filara szczyt inflacji zobaczymy dopiero w III kwartale. To oznaczałoby, że mamy przed sobą miesiące rosnącej presji popytowej. Rynek spodziewa się, że Rada będzie ostro reagować na te sygnały. Praktycznie przesądzona jest podwyżka stóp w przyszłym tygodniu – byłaby ona trzecią z rzędu. I na tym prawdopodobnie nie koniec. Ernest Pytlarczyk, ekonomista BRE Banku, spodziewa się, że podstawowa stopa procentowa w ciągu kilku miesięcy wzrośnie do 6,25, a może nawet 6,5 proc.

Więcej na ten temat w „Gazecie”.